Wpis z mikrobloga

@Znaczy_ja_pani_powiem_tak__Nie_wiem: nie różowy, ale kiedyś chwilę pracowałem w sklepie i zawsze były wąchane (przez kierownika zmiany, który przyjmował)- wszelkie oznaki noszenia, perfumowania czy prania dyskwalifikowały z miejsca (ubrania prosto ze sklepu charakterystycznie pachną), a dane z paragonu były wysyłane do innych sklepów z info, więc glhf
  • Odpowiedz
@dan3k: jak robilem w sklepie z bielizna damska to kierownik tez wachal, ale nigdy nie robil problemow ze zwrotami, tylko takie szly jak to mowil, do recyklingu

  • Odpowiedz