Wpis z mikrobloga

Pod wpływem sarinu i zajebistej muzyki naszło mnie takie małe podsumowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W 2017 wkraczaliśmy w pozytywnych nastrojach po zdobyciu Aleppo, jednak nikt nie myślał, że 2017 r, tak bardzo przybliży nas do końca tej wojny. Byliśmy świadkami przełamania ponad 3 letniego oblężenia Deir ez-Zor i zredukowania Kalifatu Państwa Islamskiego do kilku worków bez zdolności ofensywnych. W między czasie rządowi skonsolidowali kontrolę nad ważnymi obszarami na zachodzie kraju, likwidując wiele enklaw rebeliantów - w szczególności w okolicy stolicy. Rok zakończyliśmy ofensywą przeciwko rebeliantom z Idlib, która już na tym etapie wydaje się przebiegać po myśli rządowych.

Oczywiście było kilka momentów strachu, smutku i niepewności. W momencie Amerykańskiego ataku na Szarjat, każdy z pewności się zastanawiał co dalej i czy to nie zapowiedź czegoś większego. Kontrofensywa ISIS pod Palmirą przypomniała najgorsze czasy kiedy SAA w kilka dni potrafiła tracić setki kilometrów kwadratowych terenu. Natomiast radość z przełamania oblężenia Deir ez-Zor została przyćmiona przez tragiczną śmierć, dowodzącego przez te wszystkie lata obroną miasta, generała Zahreddina.

Miejmy nadzieje, że na koniec tego roku spotkamy się tu w takim samym składzie i tak naprawdę nie będziemy musieli już pisać o działaniach wojennych. Że Idlibstan upadnie, a reszta rebeliantów zdecyduje się na pokojowe uregulowanie swojego statusu. Miejmy też nadzieje, że na sam koniec dojdzie do jakiegoś porozumienia pomiędzy rządowymi i Kurdami i ta wojna skończy się raz na zawsze, czego wam sobie i Syryjczykom życzę.

#syria #syriaspam #sylwesterzwykopem
60groszyzawpis - Pod wpływem sarinu i zajebistej muzyki naszło mnie takie małe podsum...
  • 6