Wpis z mikrobloga

ciekawe czy na serio w USA w latach 90 można było utrzymać taki dom i trójkę darmozjadów z pensji sprzedawcy obuwia.


@ImInLoveWithTheCoco: tak samo jak mieszkanie na Manhattanie z pensji kelnerki, kucharki i masażystki z friendsów ;-)
  • Odpowiedz
@krzyfiej tylko, że tamto mieszkanie to akurat było odziedziczone przez Monikę chyba po babci, więc płaciła jedynie czynsz. Poza tym jej rodzina miała kasę.
  • Odpowiedz
@MalcolmInTheMiddle: jakiś czas temu była informacja że kierowców w Dolinie krzemowej nie stać na mieszkania i śpią w samochodach, zarabiając ok. 3-4k $ miesięcznie. http://abcnews.go.com/US/bus-drivers-working-alongside-silicon-valley-millionaires-struggle/story?id=44707434 Wszystko zależy też od szczęścia. W Krakowie poznałem osoby które wynajmują 60m2 za 1000zł odstępnego, bo wynajęli mieszkanie lata temu od pewniej staruszki i jej nie potrzeba więcej.
  • Odpowiedz
Jeśli jeszcze chodzi o wynajem pokoi w Ameryce i ich logikę serialową to w Teorii wielkiego podrywu, Penny mieszkała sama a utrzymywała się z pensji kelnerki. Jakoś tak w ostatnich seriach Raj postanowił odciąć się od kasy ojca i sam płacić za mieszkanie. I nagle z pensji doktora, pracownika wyższej uczelni nie stać na mieszkanie i musi mieszkać po znajomych.
  • Odpowiedz
@MalcolmInTheMiddle: @krzyfiej: o ile one tez pracowaly na manhattanie jest to bardzo możliwe. W dobrej knajpie zarobki rzedu 1.5k-2k tyg nie są rzadkościa. Masażyści $100 i wiecej za h moga kasowac. Badania mówią ,że przecietny mieszkaniec manhattanu wydaje na rent 60% swoich zarobkow. Wiec jak najbardziej wszystko sie zgadza
  • Odpowiedz