Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +260
Minieri +439
Dzisiaj mój osobisty rekord na stacji bo aż 4 osoby prosiły o alkohol na krechę. W środku tygodnia, na stacji paliw a nie w osiedlowym u pani Krysi. Były propozycje zostawienia dowodu czy nawet telefonu "pod zastaw". Najgorsze że jak powiem "nie, nie mogę nic dać nawet jakbym chciał" (a nie chcę) to im nie wystarcza. Muszę się kurła tłumaczyć jakbym był winny że na Halne Mocne nie mają, ehh #alkoholizm
Każdy z silników głównych wahadłowca (SSME) miał 2 komputery, nazwane DCU-A i DCU-B (DCU - Data Control Unit). Podczas normalnej pracy komputery te dzielą się danymi, uśredniając rozmaite pomiary, np. ciśnienia wewnątrz komory spalania. Jednak tylko jeden z nich (DCU-A) kontroluje pracę silnika. Dopiero gdyby DCU-A został z jakiegoś powodu wyłączony, DCU-B przejmuje jego rolę.
Podczas startu wahadłowca Columbia z misją STS-93, której głównym celem było umieszczenie na orbicie teleskopu Chandra (Chandra X-Ray Observatory) doszło do zwarcia. Kabel poprowadzony tuż nad główką śruby uległ przetarciu. Spowodowało to wyłączenie komputera głównego w środkowym silniku i komputera zapasowego w prawym silniku. Nastąpiło to około 5 sekund po starcie, a kontrola lotów informowała o tym załogę kilkadziesiąt sekund później: https://www.youtube.com/watch?v=XOQ1u6HbBFg&t=29m43s
Ponieważ w każdym silniku komputery były dwa, to ostatecznie nic się nie stało i dlatego mało kto słyszał że coś takiego w ogóle miało miejsce, jednak incydent spowodował niezłą burzę w programie STS i przejrzenie projektów okablowania pod kątem podobnych zagrożeń. Wyłączenie dwóch silników 5 sekund po starcie oznaczałoby konieczność wykonania manewru RLTS, o którym pisałem dawno temu a którego nawet najbardziej doświadczeni astronauci nie chcieliby nigdy przeżyć.
Podczas tego startu doszło do jeszcze jednej awarii. Poluzowany goldpin został gwałtownie "wystrzelony" i zrobił dziurę w trzech (z 1080) rurkach z wodorem pełniących rolę wymienników ciepła. Spowodowało to wyciek za komorą spalania, który jednak był na tyle niewielki że nie zostały przekroczone żadne normy, a sterownik silnika skompensował odpowiednio ciąg, podając więcej tlenu do silnika. Spowodowało to ostatecznie nieco wcześniejsze wyłączenie wszystkich silników wahadłowca i minimalnie niższą niż planowana orbitę (5m/s).
#ciekawostki #nasa #eksploracjakomosu #wahadlowce #rakiety
Troche #informatyka i #komputery
Nie wiem czy #gruparatowaniapoziomu