Wpis z mikrobloga

przypomniałam sobie jak tata dzwonił kiedyś po różnych cukierniach bo chciał zamówić sporą ilość ciasteczek na jakąś tam okazję. no i dzwonił, dzwonił, pytał o ceny no i na koniec zdecydował, że jednak bierze ciasteczka z pierwszej cukierni, ale nie chciał żeby myśleli, że jakiś p------y jest, że wydzwania kilka razy i wiecie co wymyślił? wymyślił sobie, że zmieni głos i przez to go nie poznają xD do tej pory z tego kisnę jak sobie o tym przypomnę.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
@bartekarta: niestety dla was, bo tatko to śmieszek poza kontrolo i gnije z jego żartów przez cały czas, także wy tracicie, a ja się cieszę, bo nie dowie się o moim s----------u
  • Odpowiedz
  • 59
@fsfdjf He a wystarczyło, że by nawinął "dzień dobry, dzwoniłem wcześniej i jednak macie najlepszą ofertę w okolicy i chciałbym zamówić u was te ciasteczka".
  • Odpowiedz