Wpis z mikrobloga

@magicznyKrzysztof: wszędzie są. Kasy carrefour, macdonaldy, kelnerki, kelnerzy
a podejdź do jakiegoś lidla bliżej stoczni tam zawsze kilku spotkasz po robocie.

W centrach handlowych rzucają się w oczy bo chodzą na zakupy w grupkach 2-4 osoby.
Młodzi, starzy. Pełno.