Wpis z mikrobloga

Jak zagrać gimboateistę lub ateistę (w sumie bez różnicy, bo to to samo)? Sposób działa za każdym razem, dzisiaj kolejny raz wypróbowany przy kolacji z rodziną.

Czekam, aż ateusz mówi, że przeczytał Biblię albo, że w Biblii jest coś napisane. W tym momencie mówimy jedno zdanie po hebrajsku (obojętnie co, ateusz to taka osoba co nawet we własnym języku ledwo włada). Ateusz robi wielkie oczy i w tym momencie atakujemy: "To jak ty przeczytałem Biblię skoro hebrajskiego nie znasz?", zapewne odpowie coś w stylu "nie trzeba znać hebrajskiego, liczy się przesłanie, odpowiadamy krótko "aktora też krytykujesz w filmie zdubbingoeanym? albo Tolkiena czytając przekład?".

Ateusz zaorany. Działa ZA KAŻDYM RAZEM

#katolicyzm #protip #bekazateistow #ateizm #braciawniewierze
  • 4
  • Odpowiedz