[DzikiKon]

To niezła wola Boża XD

Z woli Bożej opanowali miasto i urządzili nieopisaną r--ź do tego stopnia, że leżące obok jezioro, szerokie na dwa stadia, wydawało się pełne krwi, która tam spłynęła.

2Mch 12,16
#bekazkatoli

[P.....6]

@rotisz: Stary testament jest ważny dla katolików, ale w dużej mierze przedstawia przymierze Boga z żydami, a więc nie z całym światem. Polecam lekturę Dziejów Apostolskich, tam apostołowie zajmują się problemem czy nawróceni poganie mają przestrzegać Prawa - np. obrzezać się (odpowiedzią jest nie i jest ona wytłumaczona). Chrześcijan obowiązuje NT jako zapis Nowego Przymierza, ale ST jest zawarty w Biblii, bo można z niego wyciągnąć wiele dobrego. Warto zauważyć,

[r.....z]

@Pawulon96: Ale ze Starego Testamentu można też wyciągnąć bardzo wiele złego, dlaczego więc nie odrzucono starych zapisków? Ciekawym jest też dlaczego wybrano akurat tylko 4 ewangelie do Nowego Testamentu jeśli ksiąg chrześcijańskich w tamtym czasie było mnóstwo, a te wybrane same potrafią być względem siebie sprzeczne w opisie niektórych wydarzeń (np. Śmierć Judasza).

Swoją drogą to smutne, że wszechwiedzący, wszechobecny i wszechdobry Bóg tak nagle zmienił swoją politykę.

Proszę, powiedz

[neib1]

Ale boge jest dobry, ale dał ludziom wolną wolę i to oni robią sobie złe rzeczy, a przecież cierpienie może być próbą dla człowieka.

behind each fucking together xd
Zawsze jak to słyszę to przypominają mi się różne historie. Np. Marek Edelman opisywał jak w Getcie Warszawskim był taki głód, że jedna kobieta zaraz po urodzeniu martwego dziecka, zjadła je. Zaraz po tym postradała zmysły i oczywiście niedługo potem umarła z głodu, tak czy siak. Nie wiem czy gimbokatolom mieści się w głowie ilość i rodzaj psychicznego i fizycznego zgnębienia człowieka, bo to nie jest do wyobrażenia spod ciepłego kocyka.
Albo dzieci, którym w wieku kilku lat dano kałacha do ręki, pokazano tylko mord i g---t, więc zadawały tylko mord i g---t i same ginęły w wieku kilkunastu lat. Super próba k---o.
Historia obfituje w setki tysięcy takich historii. I w setki tysięcy takich, gdzie człowiek w dobrej kondycji przeżył szczęśliwe i dobre życie.
Ludzie po prostu mają bladą świadomość łączenia tych faktów, a ci którzy mają, ale dalej wierzą w Boga uważają, że to po prostu „trudny problem teologiczny”, ale mają tak nakładzione w baniach, że już nic nie jest w stanie im pomóc, bo mimo tego, że jasno wychodzi, że Bóg jest okrutną, sadystyczną i złą gnidą - co jawnie i bezsprzecznie kłoci się z jego domniemaną wszechmiłosiernością, to się jednak boją, że pójdą do piekła, do diabłów.