Wpis z mikrobloga

@screwdriver: To zależy. Dużo osób w tym ja uważa że to motocykl przejściowy i lepiej brać sv drugi gen. To się rozbija raczej o pieniądze bo mt07 pokazało że jest świetnym motocyklem. Także jak Cię stać i Ci się podoba to bym brał. Doświadczenia z mt07 mam tyle że zdałem na tym prawko i po 4 minutach czułem się świetnie na tym moto.
@baba_by_sie_jednak_przydala: @bocznica: @gerard-kowalski: dzięki Panowie za opinie. W PL śmigam na Hornecie ale jako, ze aktualnie dziele życie pomiędzy dwa kraje, stwierdziłem ze trzeba dokupić drugie moto na emigracji :-p Coś lekkiego, zwinnego, jazda glownie po mieście + weekendowe trasy. Raczej nowe bo nie mam za bardzo czasu szukać porządnej używki. A do tego są teraz wyprzedaże roczników :)
@datadir: właśnie widziałem ze model 2018 przeszedł delikatny lifting, natomiast nie wiem na ile wart różnicy w cenie (Ok 600/700eur?) no i przyznam ze mam trochę ciśnienie i może być ciężko czekać jeszcze 3 mies :p
@Stitch: Położone moto to położone moto. Skoro przejściówka to ja wolę kupić taniej, polatać sezon i stracić niewiele nawet przy glebie (tańsze moto=tańsza naprawa).

Jak kogoś stać to proszę bardzo, zawsze będę za kupowaniem tego co się chce a nie szukanie kompromisu. I życzę każdemu żeby w życiu tak miał. Ja mówię tylko za siebie, kupiłem sv bo mi tanio wychodziło, przeciągnąłem po ziemi i nie rozpaczałem, wczoraj zerwałem farbę z
@baba_by_sie_jednak_przydala: coś za coś. Ja do tej pory każde moto kupowałem z rynku wtórnego kierując się tymi samymi kryteriami co Ty. Zrobiłbym to znów gdybym miał np. znajomego, który miał by na sprzedaż sprawdzone fajne moto. Niestety takowego brak :p A, ze w pracy siedzę praktycznie do wieczora, to poszukiwania używki są mocno utrudnione. Do tego dochodzi fakt, ze większość moto w Hiszpanii maja dość grube przebiegi (z wiadomego względu) a