Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie rozwala jak #rozowepaski w związku twierdza, że aktualny związek się psuje, nie spełnia jej oczekiwać bo to już nie to, nie daje jej wsparcia czy opieki. Nie wiem czy ja jestem jakiś dziwny, może to brutalne, ale zawsze parnerka była mi potrzebny tak naprawdę tylko do seksu i wspólnego spędzania czasu. Wydaje mi się że każdy facet ze wszystkim sam sobie radzi, wie jak spędzać dobrze wolny czas, sam sobie posprząta czy ugotuje i ułoży plan na przyszłość. A kobiety zawsze mają jakieś dziwne wymagania żeby połowę rzeczy robić za nie...

Nie mam na celu obrażenie różowych, po prostu zawsze mnie to ciekawiło. #zwiazki
  • 3
  • Odpowiedz
połowę rzeczy robić za nie


@black89: z nią* i temat zamknięty. Dziewczynom wystarczy nawet jak z nią naczynia będziesz zmywał czy razem do sklepu pójdziecie, serio. A jak związek polega na tym, że ona coś tam robi a Ty grasz w drugim pokoju, to się nie dziw, że tak mówią xD
  • Odpowiedz
@Kvazar: to nawet dobry przykład, ale zauważ że faceci tak nie mają, nie wymagają żeby kobieta zmywała z nimi naczynia czy pojechała z nimi do sklepu. I właśnie o ta postawę w związku mi chodzi.
  • Odpowiedz
@black89: Nie mają? To w takim razie ja jestem chłopcem :D Zawsze rozowego brałem ze sobą wszędzie, bo co będzie jak debil siedzieć sama w domu jak możemy się gdzieś razem przejść, nawet po przysłowiowe bułki do piekarni. Wszystko zależne jest od charakteru i od tego, czego w sumie oczekujemy od związku, bo tak jak piszesz, tylko ruchanie i spędzanie czasu, to Tobie takie smaczki jak wspólne robienie niemal wszystkiego
  • Odpowiedz