Wpis z mikrobloga

Na temat ustawionych meczów tzw fixów powstały takie mity i legendy, że postanowiłem o tym zrobić wpis bo nie da się czytać i słuchać tych farmazonów powtarzanych przez ludzi oraz media. Na początek pierwsze trzy mity...

Mit nr 1

Ustawione zdarzenia sportowe nie można kupić w internecie.

Wbrew powszechnie panującej opinii takie usługi nie są domeną oszustów starających sobie dorobić na naiwnych graczach, którzy marzą o szybkim zysku znając wczesniejszy przebieg zdarzenia sportowego.

Dnia 18 grudnia tego roku Europejski Urząd Policji w współpracy z wymiarem sprawiedliwości w Słowenii oraz Chorwacji rozbił mafię mającą wiedzę o wielu ustawionych meczach na świecie, która sprzedawała takie informacje każdemu kto miał pieniądze przez własną stronę internetową. Płatności odbywały się za pomocą skrilla i paysefcard.

Nie jest to odosobniony przypadek bowiem takich "firm" na przestrzeni ostatnich lat było więcej. Często te strony nie oferują wprost swoich usług, bardzo znany przypadek to strona poświęcona ogrodnictwie, która zajmowała się match fixingiem, dzięki specjalnym poleceniom i kodom przy zamówieniu dostawało się stu procentowy typ, który można było obstawić u bukmachera i cieszyć się zyskiem.

Faktem jednak jest, że 95% takich stron to strony oszustów, które w łatwy sposób dorabiają sobie na ludzkiej chciwości.

Mimo tego wyżej wymienione przykłady pokazują, że kupienie takich usług w internecie jest możliwe, zresztą w sieci wszystko można kupić tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.

Mit nr 2

Nikt kto ma dostęp do fixów nie będzie tego sprzedawał, wystarczy że sam postawi i będzie bogaty.

Kolejny wielki mit powielany przez prawie wszystkich, wynika to z niewiedzy na temat działania takich grup przestepczych.

Otóż mało która osoba zamieszana bezpośrednio w ustawione zdarzenie sportowe sama obstawia takie mecze u bukmachera. Zdarzają się jeszcze takie przypadki, gdzie robią to osobiście lub przez osoby trzecie, ale wobec coraz większych uprawnień wymiaru sprawiedliwości oraz technik do zwalczania tego typu przestępstw nie chcą zostawiać śladu, też istnieje ryzyko, że osoby, którymi się posłużyli mogą pójść na współpracę z wymiarem sprawiedliwosci. Dlatego sprzedaje się je innym kasując kasę za samą informacje, ma to też swoje plusy, łatwo byłoby namierzyć osobę, która stawia kilka milionów na podejrzane spotkanie, a gdy obstawi to z tysiąc osób "rozmywa" się ewentualne śledztwo i dochodzenie. Takie grupy przestępcze działają bardzo dobrze, w wielu wątpliwej reputacji knajpach azjatyckich siedzą osoby należące do takich grup, niczym dilerzy narkotykowi z tym, że nie sprzedają dragów, a informacje. Wchodzisz, wiesz do kogo masz podejść, płacisz i wychodzisz. Zysk osiągnięty z takich usług jest porównywalny do tego, jakby grupa przestępcza sama bezpośrednio obstawiła mecz, ale o wiele bezpieczniejsza. Często tacy "dilerzy" wpadają, ale to jak w narkobiznesie, dostają "towar" od kogoś wyżej, mają to sprzedawać, sami nie wiedzą za dużo, nie oni ustawiają mecz tylko mają informacje, trudno ich ukarać bo są tylko narzędziem.

Mit nr 3

Łamańce ( 1/2, 2/1) i dokładne wyniki są najczęściej ustawiane.

Wielka bzdura, wymyślili to oszuści zakładając strony sprzedajace niby fixy, aby za małe pieniądze można było zrobić majątek. Ci co siedzą w temacie nieraz widzieli takie oferty, za 200 zł sprzedam dwa dokładne wyniki lub łamance, łączny kurs 900, za sto złotych postawionych mamy już 9 tys - wyobraźnia działa.

Takie łamańce i dokładne wyniki to rzadkość co pokazuje raport FederBet. Trudno drużynom zagrać na dokładny wynik np 4:2 nie wzbudzając podejrzeń, również łamaki zawsze przyciągają uwagę. Prawda jest brutalniejsza dla takich marzycieli, większość spotkań jest tak ustawiona, że oglądając mecz możesz nawet nie wyczaić wałka. Bogata oferta bukmacherów daje już możliwość obstawiania zdarzeń sportowych w każdym aspekcie przebiegu spotkania np ilość kartek, rzutów rożnych, kto pierwszy strzeli gola, a nawet która drużyna pierwsza zacznie spotkanie, różne handicapy, ilość rzutów wolnych, kto będzie miał większe posiadanie piłki, praktycznie wszystko idzie obstawic co sprawia, że nie w wyniku, a przebiegu zdarzenia sportowego powinno się szukać przekrętów. Żadna to sztuka mając pieniądze namówić drużyny, aby ktoś dostał kartkę czerwoną, ba nawet nie trzeba korumpowac tutaj drużyny, wystarczy jeden zawodnik z podstawowego składu, wystarczy że kogoś kopnie niby w adrenalinie walki o piłkę, a gdy sędzia jest oporny i "pozwala grać" można za chwile komuś pociągnąć z łokcia, czy napluć w twarz. Wtedy powiedzą, że agresywny zawodnik, słaby dzień, dał się sprowokować, a mafia się cieszy. Kurs na czerwoną kartkę średnio wynosi 3,00 a wiec kto by nie chciał trzykrotnie pomnożyć swoj wkład. Kładziesz 5 tys i masz 15 tys, 10 tys na czysto jednego dnia - cóż za zarobek.

Żeby było jasne, dokładne wyniki i łamaki to potężne kursy i także pod nie ustawia się mecze, ale w porównaniu do reszty to mały procent.

Dokładne wyniki obstawia się przeważnie jeśli drużynie ma to coś dać np jest dwumecz pucharowy, drużyna przegrała pierwszy mecz 2:0, aby awansować musi wygrać 3:0, dlatego trzeba ustawić mecz na minimum taki wynik. Mafia nie chcą się w coś takiego już bawić, obecnie zbyt duży przypał, trzeba też wiedzieć, że ustawianiem zdarzeń sportowych nie zajmują się tylko bukmacherskie grupy przestępcze, często nawet i oni nie wiedzą o przekręcie, nie ustawia się zdarzeń sportowych tylko dla osiągnięcia korzyści majątkowej u bukmachera, powyższy przykład z meczu pucharowego jest dobry do wytłumaczenia tego, że same kluby np piłkarskie ustawiają mecze w zaciszu swoich gabinetów, zdala od rozgłosu, żadnego obstawiania u bukmachera, chodzi tylko o prestiż bądź zyski z turnieju/ligi w której występują. Cofnijmy się do tego przykładu z meczem pucharowym, drużyna X wygra pierwszy mecz 2:0, drużyna Y potrzebuje w drugim meczu minimum 2:0, aby doprowadzić do dogrywki, a minimum 3:0 aby awansować, często klub Y proponuje klubowi X "wy nas przepuscicie w pucharze, a my was w lidze bo i tak się bijecie o utrzymanie, a trzy punkty wam się przydadzą" - tak również robi się biznesy, są także drużyny, które współpracują między sobą i ich bezpośrednie mecze kończą się tzw "trzy za trzy", czyli raz wygra drużyna X, a raz drużyna Y.

Wracając do bukmacherskiej mafii, starają się ustawiać mecz jak najmniej przypałowo, tak aby wyglądało to na zwykły mecz. Dokładne wyniki i łamaki tego nie gwarantują, zresztą to nie gimbusy grający u bukmacherów za dwa złote, aby musieli mieć łączny kurs niczym numer telefonu, potężne pieniądze i częste ustawianie zdarzeń sportowych pozwalają im osiągnąć duży zysk, tutaj pieniądz robi pieniądz, nie jest to zabawa dla gołodupców, dlatego jeśli masz takie oferty szybkiego wzbogacenia się za śmieszne pieniądze na 99% jesteś potencjalną ofiarą.

To tylko 1/10 tego co zamierzałem napisać, jeśli będzie zainteresowanie to będę kontynuował serie na ten temat. Plus dla mobilizacji chętnie widziany ( ͡º ͜ʖ͡º)

#bukmacherka #bukmacherkamafiozorka #pilkanozna #sport
  • 17
  • Odpowiedz
@Gasquet: mam znajomego który pracuje u jednego buka stacjonarnego, i fixy się zdarzają, głównie niższe ligi(piłka nożna) i często np w tenisie(niższe rangą turnieje).
  • Odpowiedz
  • 2
@bugsik11

mam znajomego który pracuje u jednego buka stacjonarnego, i fixy się zdarzają, głównie niższe ligi(piłka nożna) i często np w tenisie(niższe rangą turnieje).


W punktach stacjonarnych chodzą już legendy o fixach, ale także mam kontakt z pracownikami w tej branży i często klienci chwalą się z różnych pobudek o jakieś informacji, niekoniecznie musi być to odrazu fix, może to być insider - czyli informacja mająca wpływ na zdarzenie sportowe np kontuzja
  • Odpowiedz
@Gasquet: A pamiętam jak na wykopie pare lat temu ktos pisal zeby stawiac na karnego w meczu chyba Pogon-Jagiellonia. I #!$%@? był rzut wolny i nie pamiętam czy to ktos z druzyny gosci czy gospodarzy ale wyskoczyl do gory z tak perfidnie uniesioną ręką, ze az mi sie odechcialo ogladac ekstraklase
  • Odpowiedz
  • 1
@Lord6Infamous

A pamiętam jak na wykopie pare lat temu ktos pisal zeby stawiac na karnego w meczu chyba Pogon-Jagiellonia. I #!$%@? był rzut wolny i nie pamiętam czy to ktos z druzyny gosci czy gospodarzy ale wyskoczyl do gory z tak perfidnie uniesioną ręką, ze az mi sie odechcialo ogladac ekstraklase


Ekstraklasa wydaje się wolna od korupcji, ale to może być błędne przekonanie, co jakiś czas pojawiają się dziwne informacje, które podważają
  • Odpowiedz
@Gasquet: On pracuje w centrali i ma realny podgląd na wszystko i mówi, że prawdziwe fixy są tylko one raczej rzadko się pojawiają w necie. Do tego takie zdarzenie szybko usuwają. Jak jeden buk usunie to reszta z automatu usuwa również takie zdarzenie
  • Odpowiedz
  • 1
@bugsik11

On pracuje w centrali i ma realny podgląd na wszystko i mówi, że prawdziwe fixy są tylko one raczej rzadko się pojawiają w necie. Do tego takie zdarzenie szybko usuwają. Jak jeden buk usunie to reszta z automatu usuwa również takie zdarzenie


Większość firm bukmacherskich ma dostęp do systemu szybkiego ostrzegania, dlatego tez tak jak pisałem w wpisie, czym mniej przypałowy rodzaj ustawienia meczu tym mniejsze ryzyko rozpoznania, match fixing ciągle
  • Odpowiedz
Cofnijmy się do tego przykładu z meczem pucharowym, drużyna X wygra pierwszy mecz 2:0, drużyna Y potrzebuje w drugim meczu minimum 2:0, aby doprowadzić do dogrywki, a minimum 3:0 aby awansować, często klub Y proponuje klubowi X "wy nas przepuscicie w pucharze, a my was w lidze bo i tak się bijecie o utrzymanie, a trzy punkty wam się przydadzą" - tak również robi się biznesy, są także drużyny, które współpracują między
  • Odpowiedz