Wpis z mikrobloga

@TwojStaryToKorniszon: Wiele rzeczy. Jestem ateistą i dla mnie ten okres roku to chwila dla rodziny, wytchnienie, coś na co czekam. Dobrze i zdrowo jest mieć te kilka dni w roku, by zdystansować się od codzienności, poświęcić czas i myśli dla innych (kupowanie prezentów, czyli myślenie: "co by jej/jemu się przydało, co by chciał(a) dostać"). Szaleństwo świąteczne, w którym biorą udział wszyscy ludzie dookoła zbliża, właśnie dlatego, że wszyscy w tym biorą