Wpis z mikrobloga

To jest takie smutno-straszne, kiedy do apteki przychodzi pacjent z receptą, na której na pierwszy rzut oka widać jakieś bzdury, w tym obowiązkowo homeopatię za miliony monet (złaszcza, kiedy nie daje sobie przemówić do rozsądku). Zawsze pocieszam się wtedy, że mogło być gorzej; przynajmniej w żaden sposób nie dokładamy się do tych hokus-pokus ze składek.
Niektóre odpowiedniki Ministerstwa Zdrowia nie mają tyle RiGCzu.

Preparaty homeopatyczne są refundowane w Austrii, Francji, Holandii, Luksemburgu, Niemczech, Włoszech, Szwajcarii i na Łotwie.

W Wielkiej Brytanii działają publiczne szpitale homeopatyczne.

W części z tych krajów homeopatia jest specjalizacją lekarską lub lekarze mogą się o niej uczyć na specjalnych kursach podyplomowych przeprowadzanych na uczelniach medyczych.

Ludzkość #!$%@?ło.

Źródło

#ciekawostki #medycyna #farmacja #apteka i trochę #zalesie, bo mnie to uwiera motzno. Powinniśmy zdelegalizować szarlatanerię w #!$%@? już dawno temu.
tojuzprzesada - To jest takie smutno-straszne, kiedy do apteki przychodzi pacjent z r...

źródło: comment_Z7aZHItAFutSZmEYo3hFKxne29ekpZVr.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
ale wiesz że te leki homeopatyczne na recepcie to w większości coś w rodzaju

CCNMKNJAZDDMJSINS


@pawel_niki: Uwierz mi, że farmaceuci znają się na swojej pracy, potrafię odróżnić, kiedy coś jest z receptą mocno nie tak.
CCNMKNJAZDDMJSINS to najcześciej jakieś proste ziołowe leki za kilkanaście złotych i co do ich wydania nie mam moralnych obiekcji. Więcej- nawet jak wśród zaleceń lekarskich jest ten nieszczęsny Oscillococciinum dla dziecka, ale on sam albo on plus witaminy, to widzę, źe lekarz dał to żeby pacjent się uspokoił i ważniejsza część to "leżeć w łóżku, przyjmować dużo płynów". Przy czym zawsze proponuję coś tańszego, bo serio nie mam serca brać sześciu dych za
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada: homeopatia jest refundowana w DE tylko przez niektóre kasy chorych (i nie zawsze w 100%), tylko po to by przyciągnąć jak największą liczbę głupców do siebie i zgarniać ich składki.
  • Odpowiedz
  • 0
@to_juz_przesada mi w dzieciństwie lekarka zawsze przepisywała oscillococcinum na wszystko xD nie wiem czy w latach 90 wiadomo było powszechnie że to ściema ale przynajmniej dobrze smakowało xD albo po prostu chciała wywołać u mnie jako u dziecka efekt placebo że to taki super lek i szybko wyzdrowieję ale nie wiem czy to tak działa
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada:
Homeopatia dla ludzi jeszcze da sie na sile zrozumiec bo dziala efekt placebo... wyobraz sobie, ze w de sa popularni homeopatyczni weterynarze (ʘʘ) bylam na praktykach u jednej i dyskusja w stylu: pieskowi cos dolega, wet go obmacala i sila nadprzyrodzona powiedziala, ze to jelita i cos z sercem sie dzieje( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada ja też ogólnie w homeopatię nie wierzę i niektóre preparaty jak np Oscillo to żal sprzedawać, ale ja sama kiedyś brałam z polecenia kropelki na odporność, w których było trochę etanolu (hehe) i jakieś oczywiście Anusella Stulejaris, ale serio cały rok miałam spokój od przeziębień lub grypy.
Tak samo Camilia cieszy się bardzo dobrą opinią u młodych rodziców, a przecież bobo, które ząbkuje nie wie, co dostaje. Tak samo Vibrucol
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada: Skoro cała homeopatia opiera się o ten cukier, to w takim razie wiesz może dlaczego są rzekomo dodawane różne substancje np. odzwierzęce. Przecież skoro i tak docelowo ma nie pomóc, więc dlaczego producentowi zależy na dodawaniu czegokolwiek do składu?
  • Odpowiedz
Skoro cała homeopatia opiera się o ten cukier, to w takim razie wiesz może dlaczego są rzekomo dodawane różne substancje np. odzwierzęce. Przecież skoro i tak docelowo ma nie pomóc, więc dlaczego producentowi zależy na dodawaniu czegokolwiek do składu?


@Elementary: "Rzekomo" to słowo klucz. Poczytaj sobie o rozcieńczeniach homeopatycznych, w tych preparatach nie ma nawet śladu dodanej substancji.

@Psygnosis: Po pierwsze nieprawda, że tylko lekarz, po drugie nigdzie
  • Odpowiedz
Po pierwsze nieprawda, że tylko lekarz, po drugie nigdzie nie napisałam, że wiem lepiej, a po trzecie nasza praca polega właśnie na tym, żeby lekarzy sprawdzać- do tego przygotowują nas studia.


@to_juz_przesada: Jesli pani/pan w aptece zamiast sprzedania lekow z recepty zaczelaby mi wymyslac historie i proponowac leki wedle wlasnego uznania, to po prostu wyszedlbym i poszedl do innej apteki. #takaprawda
  • Odpowiedz
Farmaceucie zrobiloby sie mniej na koncie a mnie spokojniej na sercu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Po co przyprawiac sobie niepotrzebnego stresu.


@Psygnosis: Tak szczerze? W takiej sytuacji wychodząc robisz pracownikom ogromną przysługę- jeśli lekarz/ka się pomyli, a farmaceuta/ka wyda ten lek (nawet na wyraźną prośbę pacjenta), to to ten ostatni ma prokuratora na karku. Zdecydowanie nie jest to warte jakichś groszy, które można zarobić wydając lek
  • Odpowiedz