Długo pracowałem w restauracji gdzie ryby były top1 i prawda jest taka że większość ludzi w życiu nie jadła dobrej ryby. Jeśli lubisz mirune to znaczy tylko że lubisz coś co najmniej przeszło smrodem sklepu rybnego. Smutna prawda
Jak kiedyś posmakujesz dobrego dorsza (nie śmiecia z bałtyku), Turbota, albo choćby
@Rosanemable @Ssslave: Jeśli chodzi o Karpia to nie jestem expertem :) Ale u mnie sprawdza się sposób taki że: -zakup karpia z pewnego źródła tj. "prosto od producenta" Zawsze osoba która ma stawy to przestrzega reguły odmulenia karpia. -wybór karpia średniej wielkości (1-2kg) - I najważniejsze nauczyć się filetować karpia :) ścinamy lewy i prawy bok ryby, następnie kroimy bardzo ostrym nożem prawie raz za razem poprzecznie przez ości nie uszkadzając
Karpia się obecnie je z tradycji co było kiedyś. A kiedyś karp był jedyna dostępna rybą dla przeciętnego zjadacza chleba w PRL. Teraz tylko dzwonki łososiowe obsmażane.
@Ssslave: #!$%@? prawda. Karp to karp #!$%@? i ościsty niezależnie od hodowli. Kiedyś mój wujek jechał 50km do jakiejś hiper hodowli karpia po dwie sztuki na święta a i tak nikt tego gówna nie jadł.
@Rosanemable: jeśli się kupuje najtańszego karpia to tak jest. Miruna wysiada w porównaniu do polędwicy z dorsza.
Musze sie z kolegą zgodzic. Mieszkam w Norwegii i sporo ryb jem i czasem cos zlowie. Wsrod najczęściej spotykanych ryb dla mnie dorsz (poledwica szczególnie) to #!$%@? mistrzostwo świata. Usmażyć na masle, nie wysuszyć, dobrze posolic i jest ogien.
Jakbyscie mieli okazję spróbować to bardzo polecam tez molwę. Podobna do dorsza i ten smak...
dla fajnopolactwa z wykopu nie ma znaczenia że TVP została przejęta przez tuska nielegalnie, ważne że kaczyński jest smutny a praworządność to hehe jest ważna jak julki chcą się skrobać, a teraz śpiewamy DE-MO-KRA-CJA
grubas sakiewicz przez 8 lat przeżarł wszystkie grube dotacje i przewały z TVP zamiast zainwestować kasę w porządną telewizję.. przecież to wygląda jak projekt zaliczeniowy w liceum xDDD budżet wynosi chyba z 20 zł
Karp to błoto - taka prawda. Ale miruna? Mintaj? Panga?To już wogóle trzeba nie mieć godności.
Długo pracowałem w restauracji gdzie ryby były top1 i prawda jest taka że większość ludzi w życiu nie jadła dobrej ryby. Jeśli lubisz mirune to znaczy tylko że lubisz coś co najmniej przeszło smrodem sklepu rybnego. Smutna prawda
Jak kiedyś posmakujesz dobrego dorsza (nie śmiecia z bałtyku), Turbota, albo choćby
Polecam mireczki - szarpnijcie się raz na kergulene. Nie będziecie żałować
@Ssslave:
Jeśli chodzi o Karpia to nie jestem expertem :)
Ale u mnie sprawdza się sposób taki że:
-zakup karpia z pewnego źródła tj. "prosto od producenta" Zawsze osoba która ma stawy to przestrzega reguły odmulenia karpia.
-wybór karpia średniej wielkości (1-2kg)
- I najważniejsze nauczyć się filetować karpia :)
ścinamy lewy i prawy bok ryby, następnie kroimy bardzo ostrym nożem prawie raz za razem poprzecznie przez ości nie uszkadzając
- FILETA ¯\_(ツ)_/¯
Musze sie z kolegą zgodzic. Mieszkam w Norwegii i sporo ryb jem i czasem cos zlowie.
Wsrod najczęściej spotykanych ryb dla mnie dorsz (poledwica szczególnie) to #!$%@? mistrzostwo świata. Usmażyć na masle, nie wysuszyć, dobrze posolic i jest ogien.
Jakbyscie mieli okazję spróbować to bardzo polecam tez molwę. Podobna do dorsza i ten smak...