Wpis z mikrobloga

@Mamciu
Karp faszerowany.
Wybierasz mięsko bez ości, mielisz 3 razy z jajkami na twardo.
Gotujesz az troche wyrośnie. Kroisz na plastry i voila...

A i najlepsze z sosem chrzanowym.
@absinth I bażant, kuropatwa, gołąb, wszystko trudne w obróbce, dobrze przyrządzone jest w pytę.

W ogóle tego argumentu o przyrządzaniu nie rozumiem. Przegrzebki to rarytas, a są trudne w przyrządzaniu, bo łatwo je przeciągnąć, a niedosmażone czy przesmażone są obrzydliwe.
@Slonx: bażanta czy kuropatwy jeszcze nigdy nie jadłam, gołębia to tylko w kebabie ;) muszę kiedyś spróbować jakichś dzikich ptaków. + jak już nawet ktoś nie potrafi gotować to niech nie pisze, że dziczyzna jest słaba bo wystarczy spróbować wędlin- szynkowa z daniela, wędzona szynka z dzika... chyba zaraz polecę do sklepu :D
@Rosanemable jak się je zgniłe jabłka, to też można się dziwić jak można jabłka lubić. Dobry karp musi popływać parę dni niekarmiony w czystej wodzie i się 'odmula'. Zawsze mnie śmieszą ludzie, którzy biorą najtańsze gówno z Lidla, w domu przyrządzają i 'ale czuć mułem, co to za syf'. Idiotyzm XD Widzę koleżanka smakosz ryb - najbardziej lubi fileta.

Skąd się tacy debile biorą XD