Wpis z mikrobloga

@Stitch: mają. Ci co pracują w usługach to po angielsku rozumieją. Jorg z fabryki tulipanów już z angielskim ma słabo. Poza tym Holendrzy doskonale sobie z tego zdają sprawę, ze po holendersku nikt nie mówi, bo to mało używany na świecie język.

@MagnaPomerania:
Zachowanie Niemców na Pomorzu jest uwarunkowane wlasnie takim uslugiwaniem, bo każdy liczy na 2€ napiwku, to i się uczy niemieckiego i skacze wokół nich.
A później Ci
Francuzi są najgorsi. W pracy mam kontakt głównie z turystami i prędzej się z Chińczykiem dogadam niż z Francuzem. Chińczyk wyciągnie telefon, podziała coś z translatorem, wybełkocze coś po angielsku


@hazawwin: trochę inne wrażenie kiedyś odniosłem obserwując Chińczyka przy pracy - siedzieliśmy u dużego europejskiego operatora telekomunikacyjnego, obaj jako wsparcie techniczne i robiliśmy mniej więcej to samo, czyli od czasu do czasu przez telefon dogadywaliśmy się z lokalnymi technikami, którzy jeździli
A później Ci biedni Niemcy wychodzą na ulice, grzecznie pytają się po niemiecku o drogę jakiegoś chama co kulturalnie nie potrafi się do gości odnieść.


@hallomaja: Zapytał po niemiecku, ja mu odpowiedziałem, że mogę mu pomóc po angielsku, on się zgodził, a potem do żony po niemiecku walnął "polska świnio, czemu nie mówisz po niemiecku?" to mu odpowiedziałem (nadal po angielsku) że to nie III Rzesza i nie 1939 rok, żeby
@MagnaPomerania: proszę Cię już przestań wymyślać historyjek. Tą Urban legend słyszałem już z 10 razy a za każdym razem w innym mieście w Polsce ktoś kogoś od polskich świń wyzywał.

Nigdy mnie żaden Niemiec nie wyzwał, nie był nieuprzejmy, niewazne w jakimś mieście. Powiem Ci lepiej: mój przyjaciel jest nadzwyczaj dobrze traktowany przez Niemców bo robi to co potrafi jak najlepiej, nie błaźni się, a oni to Zajebiscie szanują i doceniają.
Nigdy mnie żaden Niemiec nie wyzwał, nie był nieuprzejmy, niewazne w jakimś mieście.

@hallomaja: To gratuluję.

Tą Urban legend słyszałem już z 10 razy a za każdym razem w innym mieście w Polsce ktoś kogoś od polskich świń wyzywał.

To może to jakiś trend, że tak zbiorowo mają na Polaków to samo określenie?
A nie, czekaj... To WSPOMNIENIA każą im tak nazywać ludzi w Polsce xD

Ja miałem taką sytuację jak
Takich ludzi jak Ty powinno się doedukować na jakich zasadach działa Europa w XXI wieku


@hallomaja: Czyli jakich?
Że jak ktoś przyjeżdża do obcego mu kraju to ma prawo wymagać, by mówiono w jego ojczystym dialekcie?

Spoko - jak będę jechał do Holandii, Łotwy czy innej Szwecji to zrobię inbę, że ludzie nie znają polskiego, bo ja mam prawo się domagać xD

NIE.
Cywilizowane kraje uznają angielski za język międzynarodowy i