Wpis z mikrobloga

1. Kontrakt z Williamsem to plotka. Wszędzie jest to podkreślane. Kto wie, może pochodzi ona z obozu RK. Tylko dla 'polskich fanów' jest to fakt bo pięknie pasuje do tezy 'Williams oszukał Roberta Kubice!".

2. Forma z testów może mieć wiele różnych przyczyn (nawet presja wyniku), ale moim zdaniem kluczową kwestią są opony pirelli, które napsuły wiele krwi nawet najlepszym kierowcom w stawce. Co więcej - nawet zmianę stylu jazdy. Tylko to nie jest coś co można zrobić podczas jednych testów czy nawet jednego GP. Williams na pewno zdaje sobie z tego sprawę, więc to raczej z ich strony pewna próba usprawiedliwienia.

Możliwości Sirotkina pewnie nie są za duże, ale wątpie żeby był gorszy od Strolla. Gdyby był w stanie osiągnąc formę Kwiata z najlepszych wyścigów i zachować przy tym chłodną głowę to Williams mógłby mówić o sukcesie. W każdym razie Sirotkin był przez ostatnie lata testowym kierowcą w przeciwieństwie do RK więc stwierdzenie, że Kubica jest doświadczony nie ma wielkiego sensu. Barichello też jest doświadczony według tej logiki i powinnien się starać o angaż.

Piniądze i 'czarny PR". Spekuluje się, że Willams może stracić wsparcie Martini po 2018 - pieniądze od sponsorów Sirotkina to dla nich może być koło ratunkowe. Raczej nie będą się przejmować wynikami sportowymi a już tym bardziej wymysłem wykopków pod tytułem "czarny PR". F1 odwiedzała kraje dotknięte wojną domową a Ecclestone siedział w jednej loży z Putinem - żaden duży sponsor się nie wycofał a nawet udało się pozyskać nowych. Firmie btw nie przeszkadzało zamieszanie związane z VJem żeby zainwestować kilkanaście mln w zespół, itd.

Jeszcze jedna kwestia - chcecie robić 'zamieszanie' w internecie z sprawie Rk a nie zauważyliście, że wszyscy są już zmęczeni całą tą sprawą. Zobaczcie jakie komentarze przeważają na reddicie w tym temacie - nikogo nie obchodzi, że to jest historia jak z filmu.

#kubica
  • 5
@tatwarm:

1. Kontrakt z Williamsem to plotka. Wszędzie jest to podkreślane. Kto wie, może pochodzi ona z obozu RK. Tylko dla 'polskich fanów' jest to fakt bo pięknie pasuje do tezy 'Williams oszukał Roberta Kubice!".


Tylko plotki mamy. Gdybyśmy opierali się na oficjalnych komunikatach Williamsa, to ciągle byśmy się zastanawiali czy Kubica pokona Di Reste i Kviata. A Sirotkin to chyba w żadnym komunikacie ze stajni nie został określony jako kandytat.