[Dzindzer]

Ostatnio sam przekonałem się o #!$%@? biurokracji w naszym kochanym kraju.
Kumpel z pracy (ukrainiec) dostał 30 dni na opuszczenie kraju. Dlaczego? Nie miał 1 papierka z urzędu tzw zezwolenia na pracę. Wszystkie formalności miał dopięte na ostatni guzik, wszystko na biało tylko 1 #!$%@? papierek przekreślił jego życie w Polsce. Jeszcze pograniczniki którzy go sprawdzali, że darują mu kary pieniężne za niedopilnowanie tej formalności, #!$%@? łaskawcy xD
Teraz stracił wizę i musi cały proces ogarniać od nowa...
#wpolscejakwchlewieobsranymgownem #zalesie #pracbaza

[stormkiss]

Dokladnie tak. U mnie w firmie byly dwa takie przypadki. Jeden po wyjezdzie na Ukraine, bo stracil pozwolenie o prace w PL juz nigdy nie wrocil (dwa miesiace walki to za duzo), druga babeczka wrocila, ale tylko dlatego, ze udalo sie to jakos szybciej zalatwic i nie miala tez presji zbytniej.

[c.....i]

@Dzindzer: no i #!$%@?, jak nie potrafi ogarnac jednej prostej rzeczy to niech spada

[Dzindzer]

@stormkiss: no #!$%@? to jest
@chudziutki: gosc mial cala sterte papierow zeby moc tu pracowac oprócz jednego. ani kierownik ani nikt nie ogarnął, że 1 brakuje, a te #!$%@? dopatrzyły się nieścisłości. gość uczciwie pracował zwyczajnie przeoczył 1 świstka... czyste #!$%@?ństwo ze strony pograniczników

[stormkiss]

@chudziutki: Prostej? Raczysz zartowac :D