Wpis z mikrobloga

Ludzie to są jednak #!$%@?. Umawiamy się ze znajomą parką, że wpadną do nas około pewnej godziny. Ja przygotowuję sałatkę, przekąski, sosiki do nachosów, staram się, zwłaszcza, że różowa z tej parki nie wszystko może jeść ze względów zdrowotnych. Czas mija, ich nie ma. Dzwonimy, nikt nie odbiera. Nosz kruci (°° Idziemy #!$%@?ć z moim niebieskim pyszne jedzonko sami, ale i tak mi mega przykro () #gorzkiezale
  • 13