Wpis z mikrobloga

Mirki prawdopodobnie elektryk s--------ł mi instalacje elektryczna w kuchni.
Prawdopodobnie będzie trzeba kuć a problem jest taki ze, remont się skończył pół roku temu wiec wszystko jest już zabudowane (meble + szkło ozdobne na ścianie)
Jak to rozegrać ?
Czy jeśli nie będzie chciał poprawić z uwagi na demontaż mebli i kucie ścian, to kierować sprawę do sądu ?
O jakie koszta go zaskarżyć i ile może kosztować taka sprawa ?
#elektryka #prawo
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Silikon: nie skończyła. Od tego czasu nie mogę się go doprosić o przyjście, ciągle przekłada. Dziś już przestał odbierać ode mnie telefon. Jeśli jutro nie odbierze zadzwonię z drugiego numeru. Jak nie poda konkretnego terminu wysyłam oficjalne pismo z reklamacją i ma 2 tygodnie.
  • Odpowiedz
@Silikon: przewód był uszkodzony. Na szczęście biegł za scianką z karton gipsu, wiec zdjeli szafkę i przeciągneli nowy.
Póki co działa , natomiast nikt nie wie czemu przewód się uszkodził . Zwalają winę na glazurników, że jak kładli płytki to musieli gdzieś mocniej uderzyć i uszkodzić kawałek przewodu.
  • Odpowiedz
@Crisu: dobrze że się sprawa wyjaśniła. Z doświadczenia wiem że elektrycy swoich instalacji nie niszczą chyba że inwestor c--j ale to inna para kaloszy.
  • Odpowiedz
@Silikon: ogolnie ciezko bylo sie doprosic go zeby przyszedł. Przysłał pierw swojego pomocnika. Dopiero jak wyszło, ze wina jest po ich stronie to czas znalazł się momentalnie
  • Odpowiedz