Wpis z mikrobloga

@skydancer Zastrzelony w Wiszni Małej policjant został trafiony podczas wysiadania z busa, którym antyterroryści podjechali pod bankomat, by zatrzymać bandytę, który chciał go okraść - ustaliła "Wyborcza". W oficjalnym komunikacie policji po tej tragedii jest wiele nieścisłości.

Przypomnijmy, że do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z soboty na niedzielę we wsi Wisznia Mała pod Wrocławiem, w bezpośrednim sąsiedztwie ruchliwej drogi krajowej nr 5 z Trzebnicy do Wrocławia.

Gdy antyterroryści próbowali zatrzymać gangstera
  • Odpowiedz
Według informacji, które pozyskali, do napadu miało dojść już dobę wcześniej, w nocy z piątku na sobotę. Dlatego policjanci zorganizowali zasadzkę 24 godziny wcześniej. Ale nikt się w Wiszni Małej nie pojawił. Policja postanowiła jednak poczekać. Nazajutrz przybyła do Wiszni Małej druga zmiana funkcjonariuszy. I bandyci zjawili się kolejnej nocy, z soboty na niedzielę.

Było ich dwóch. Gdy 42-letni Łukasz W., pseud. „Czarny”– doskonale znany policji były złodziej samochodów z miejscowości Kiekrz
  • Odpowiedz
– Kula trafiła go tuż nad kamizelką kuloodporną, którą miał na sobie. Był bez szans, strzał padł z bardzo bliskiej odległości, najwyżej 2-3 metrów – mówi nam jeden z wrocławskich policjantów, który był na miejscu zdarzenia.

Wskazuje na kolejną nieścisłość w oficjalnej wersji podanej przez szefostwo policji. Bo jak mówił w mediach rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka, śmiertelne strzały miały paść, gdy pod bankomat miał się skradać oddział szturmowy, na czele
  • Odpowiedz
Dowodem na taki, a nie inny przebieg tragicznej w skutkach akcji, jest ostrzelany policyjny bus, którym pod bankomat podjechali antyterroryści. Z miejsca zabrała go policyjna laweta. Jest zabezpieczony jako jeden z dowodów w toczącym się postępowaniu, mającym wyjaśnić wszystkie okoliczności strzelaniny.

Gdy próbowaliśmy zapytać rzecznika dolnośląskiej policji Pawła Petrykowskiego, czy są na nim ślady kul z kałasznikowa gangstera, odmówił komentarza. – Gdy komisja badająca okoliczności zajścia zakończy swoją pracę, poinformujemy o jej
  • Odpowiedz