Wpis z mikrobloga

@D3nat: 2-3 lata to już etap ulubionych książek/bajek - wypytaj rodziców i będziesz miał do wyboru masę maskotek/figurek/puzzli/książek z bohaterami. Ciuchy też są zawsze dobrą opcją, jedynie butów w ciemno nie kupisz.

W przedziale 0-6 kupowałbym głównie ciuchy - w Pepco są tanie, więc za 50-100 zł uzbierasz pełną siatę bodziaków, spodenek i innych dupereli, a te wystarczają takiemu dziecku na 1-3 miesiące, więc nigdy za wiele. Do tego możesz dorzucić
@Funky666: dzięki, za wyczerpujące odpowiedz. Ubranka raczej odpadają, twierdzą, że mają już za dużo. Pisać pieluchy bym się nie bal.ale dostarczenie ich może być problemem. Ale nie wiem czy nie skończy się na karcie podarunkowej do sklepu dla dzieciakow.
@D3nat: No to słabo - z zabawkami ciężko trafić, za to łatwo zdublować prezenty. Karta do H&M jest dobrą opcją - są tam w #!$%@? drogie ciuchy dla dzieci, ale kiedyś sami taką dostaliśmy (200 zł bodajże) i kupiliśmy dziecku parę naprawdę porządnych ubranek, na które nam zwyczajnie było szkoda kasy (bo przydają się naprawdę maksymalnie przez parę miesięcy). Z innych sklepów zostaje Ci Smyk (nie przepadam - wszystko 2x droższe