Wpis z mikrobloga

tl;dr mam 23 lata i nigdy nawet nie grałam w Wiedźmina

mam takie uczucie, że zmarnowałam całą swoją młodość, bo nie grałam w żadne gry i teraz nikt już mi nie zwróci straconego czasu. nie umiem w nic grać, bo gram jakbym po raz pierwszy miała kończyny. max moich możliwości to Simsy i tos, nawet w LoLa jestem strasznym noobem, a grałam z botami i jeszcze mi znajomi mówili co mam robić. kupiłam sobie Skyrima to odpadłam już przy tym pająku w jaskini, bo się go bałam.

wszyscy mówią o grach, a ja nie mam ŻADNYCH doświadczeń. czuję się jak wyrzutek społeczeństwa. rzutuje to na moje życie na wielu płaszczyznach - na przykład ciągle przegrywam w quizwaniu w kategorii "w cyberprzestrzeni". mam wrażenie, że przegrałam życie i już nigdy nie będę normalnym człowiekiem. dlaczego gry się na mnie uwzięły? ehhhh #gownowpis #przegryw
  • 54
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: widzę, że bawi cię dramat chłopaków którzy, często z przyczyn niezależnych od nich, nigdy nie mogli zaspokoić jednej z najważniejszych potrzeb. Twój post to taki odpowiednik kopania leżącego, niektórych zjebów widocznie to bawi.
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: kup sobie upg tam po przebiegnięciu kilometra celujesz i lufa się nie rusza, potem kup arme 3, wsiądź do helikoptera, weź kolegów z którymi będziesz latac na mapach koth i rzucać granatami prosto z heli
  • Odpowiedz