Wpis z mikrobloga

@Ranger: mam tak samo, tez na jesien i zime. podloze jest typowo psychiczne. mozliwe ze to nerwy (nawet jak myslisz, ze sie niczym specjalnie nie denerwujesz to gdzies ten stres jest w glebi ukryty i wychodzi wlasnie takimi objawami). dodatkowo te pory roku dzialaja depresyjnie co tez ma znaczenie. ja mam na dodatek refluks, wiec w ogole jest miazga. sprobuj nie jesc duzo na noc (najpoznie 2h przed snem), nie pic
@Ranger Mam podobnie, ale przez wiekszość roku. :c
Z tą rożnicą, ze staram sie coś zjesc, umyc zęby I mnie zaciąga na rzyganie okrutnie. I kaszlę jak debil. (,)
@Ranger: jak badasz żelazo, to koniecznie też morfologię (mch) i ferrytynę, niedrogie badania. Samo żelazo może być w porządku, a cichaczem będzie się rozwijać anemia (ja mam żelazo 180, czyli nawet trochę za dużo, ale już mch za niskie, czyli jadę na oparach tak naprawdę).