#anonimowemirkowyznania Mireczki, nietypowy problem. Kilka lat temu wycofałem się z życia towarzyskiego, skasowałem jeszcze wtedy nk, nie założyłem konta na fb i tak sobie żyłem parę lat w swojej skorupce. Przyczyną zamknięcia na świat była nieudana pierwsza miłość. Bardzo się zmieniłem przez ten czas, dużo pracowałem nad sobą i teraz chce wrócić do życia między innym zakładając fb. Mam już lekko ponad 23 lata i trochę się obawiam reakcji ludzi na moją zmianę, zmieniłem się nie tylko psychicznie(kiedyś nieśmiały, wycofany obecnie mniej nieśmiały, dużo więcej luzu ale nadal daleko mi do dynamicznego seby) ale też fizycznie(systematyczny trening). Drugą moją obawą jest najpewniej zmiana życia, wiecie żyłem w pewnej strefie komfortu, mam swój rytm. Zapewne jak się pokażę światu to czeka mnie związek, źle nie wyglądam, głupi nie jestem i tego się obawiam, innego życia. Po za tym z pewnych źródeł wiem że moja pierwsza miłość, ta przez którą zamknąłem się w skorupce też nie ułożyła sobie życia z nikim innym i szuka kontaktu. Wiem że to #!$%@? ale zwyczajnie stoję na rozdrożu życia, albo zostać w skorupce ale pokazać światu nowego ja.
Co robić? Wypiąć klatę i ruszyć śmiało do przodu czy piwnica nadal? Chce zmiany ale jednocześnie się jej boję...
@AnonimoweMirkoWyznania o opinię innych nie musisz się martwić bo prawda jest taka, że mają w ciebie #!$%@?. I to nie jest zła rzecz bo świadomość tego daje dużą wolność.
Po drugie.. wiesz co, no samo posiadanie konta na fb lwem zycia salonowego nie czyni :P FB to tylko narzedzie, jakich wiele - prawdziwe zycie toczy sie gdzie indziej i od Ciebie zalezy, co z nim zrobisz.
Jak najbardziej mozesz je zdobyc, wbrew temu, co kolega wyzej pisze - mlody jestes jeszcze, ALE nie jestem pewna, czy samo zalezenie konta cos Ci da. Bardzo
Dzisiaj, chwilę po 19 po długiej chorobie odeszła moja mama która opiekowałem się przez ostatnie 7 lat. Dzielnie znosiła trudny niepełnosprawności oraz ciężar choroby. Niech spoczywa w pokoju.
Mireczki, nietypowy problem. Kilka lat temu wycofałem się z życia towarzyskiego, skasowałem jeszcze wtedy nk, nie założyłem konta na fb i tak sobie żyłem parę lat w swojej skorupce. Przyczyną zamknięcia na świat była nieudana pierwsza miłość. Bardzo się zmieniłem przez ten czas, dużo pracowałem nad sobą i teraz chce wrócić do życia między innym zakładając fb. Mam już lekko ponad 23 lata i trochę się obawiam reakcji ludzi na moją zmianę, zmieniłem się nie tylko psychicznie(kiedyś nieśmiały, wycofany obecnie mniej nieśmiały, dużo więcej luzu ale nadal daleko mi do dynamicznego seby) ale też fizycznie(systematyczny trening). Drugą moją obawą jest najpewniej zmiana życia, wiecie żyłem w pewnej strefie komfortu, mam swój rytm. Zapewne jak się pokażę światu to czeka mnie związek, źle nie wyglądam, głupi nie jestem i tego się obawiam, innego życia. Po za tym z pewnych źródeł wiem że moja pierwsza miłość, ta przez którą zamknąłem się w skorupce też nie ułożyła sobie życia z nikim innym i szuka kontaktu. Wiem że to #!$%@? ale zwyczajnie stoję na rozdrożu życia, albo zostać w skorupce ale pokazać światu nowego ja.
Co robić? Wypiąć klatę i ruszyć śmiało do przodu czy piwnica nadal? Chce zmiany ale jednocześnie się jej boję...
#rozowpaski #niebieskiepaski #zycie #dylemat
pozwolę zawołać też osobę której posty cenię @agaja przybywaj.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
źródło: comment_1enrDSBmytDR4ndSIu2kVfwspHQfTIzY.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Po drugie.. wiesz co, no samo posiadanie konta na fb lwem zycia salonowego nie czyni :P
FB to tylko narzedzie, jakich wiele - prawdziwe zycie toczy sie gdzie indziej i od Ciebie zalezy, co z nim zrobisz.
Jak najbardziej mozesz je zdobyc, wbrew temu, co kolega wyzej pisze - mlody jestes jeszcze, ALE nie jestem pewna, czy samo zalezenie konta cos Ci da.
Bardzo
Zaakceptował: Limonene}