Wpis z mikrobloga

@Zdejm_Kapelusz: Kiedyś, jak nie miałem prawa jazdy, to się spóźniłem na autobus.
Prawie jechał, a ja musiałem przejść przez pasy, ale auta jechały i się nie dało, krzyknąłem "kuuuurwawaa" i się autobus zatrzymał (nikt nie wysiadał) i na mnie kierowca poczekał

  • Odpowiedz