Wpis z mikrobloga

Nadszedł czas na porcję ciekawostek przed Pucharem Świata w Kuusamo. Będzie mocno pesymistycznie xD:
- Wioska Ruka znana jest z mocno niesprzyjającego dla sprawnego przeprowadzenia zawodów wiatru. Od sezonu 2000/2001 dokończono tu 47 z 60 zaplanowanych serii. Spośród skoczni, na których w tym okresie zaplanowano ponad 10 konkursów, procentowo gorszy wynik notują jedynie Harrachov, Trondheim oraz Oberstdorf, przy czym dwie ostatnie miejscowości zmagały się z brakiem śniegu, a nie z kapryśnymi podmuchami.
- Na Rukatunturi zdecydowanie najczęściej odbywają się dwa konkursy jednego dnia. Taka sytuacja miała miejsce trzykrotnie. Co ciekawe, za każdym razem udało się w takiej sytuacji wyłonić zwycięzców w obydwóch konkursach.
- Polscy kibice nie mają zbyt wiele miłych wspomnień z wyjazdów do Kuusamo. Na fińskim obiekcie HS142 nie wygrał dotychczas żaden Polak. Najlepiej prezentował się tu Adam Małysz, który był trzykrotnie drugi (raz w 2002 i dwukrotnie w 2003 roku). Z obecnych aren Pucharu Świata, okazji do odsłuchania Mazurka Dąbrowskiego nie było jedynie w Niżnym Tagile i Garmisch-Partenkirchen.
- Spośród podopiecznych Stefana Horngachera, żaden zawodnik nigdy nie stanął na podium konkursu w Kuusamo. Najbliżej byli Kamil Stoch (4. w 2011 roku) oraz Maciej Kot (( ͡º ͜ʖ͡º) w 2016 roku). Gorzej pod tym względem prezentowaliśmy się tylko w Niżnym Tagile.
- Punktowo nasi reprezentanci również nie prezentowali się na Ruce dobrze. Od czasu zakończenia kariery przez Adama Małysza Polacy notują tu średnio 45,14 punktu na konkurs. Z aren PŚ, na których w tym okresie rozegrano co najmniej 4 konkursy, tak słaby dorobek wywoziliśmy jedynie już ze wspomnianego rosyjskiego obiektu. Trzeba jednak pamiętać, że dwukrotnie skakaliśmy tam bez Kamila Stocha, a pozostałe dwa starty przypadły na fatalny dla nas sezon 2015/2016.
- Na Ruce nie szły Polakom również drużynówki. Nasza reprezentacja nigdy nie była na wyższym miejscu niż piąte, a dwukrotnie zajęła ona tu odległą, jedenastą lokatę.
- Zejdźmy już z naszych ( ͡° ͜ʖ ͡°). Najlepiej wyjazdy do Finlandii wspomina Simon Ammann. Szwajcar na Rukatunturi triumfował trzykrotnie - raz w 2008 i dwukrotnie w 2014 roku. W sezonie 2014/2015 raz stanął na najwyższym stopniu podium z Noriakim Kasaim - mieli oni wtedy odpowiednio 33 i 42 lata :>.
- Najwięcej razy na podium stawali tu Ahonen i Ammann - po 6 razy.
- Markotny Fin w 2004 roku wygrał przed własną publicznością z przewagą wynoszącą aż 43,2 punktu nad drugim Alexandrem Herrem. Większy dystans osiągnięto jedynie trzykrotnie.
- W drużynowych konkursach najlepiej radzili sobie na Ruce Austriacy, którzy trzykrotnie wygrywali.

Cóż... pora odczarować tę francę xD.
#karuzelahofera #skoki