Wpis z mikrobloga

@3shortwords: Yansa nie mam jeszcze w ogóle. Thorgala w całości też nie. Zacząłem kupować. Postanowiłem kupować za około 100zł raz w miesiącu partię. Właśnie przyszła pierwsza partia. Pierwsze pięć części. Kurcze nie mogę się doczekać aż kupię serię z Kriss de Valnor :)
A Thorgal oczywiście w twardej oprawie.
@hepihipi mam całość Thorgala, niestety pierwsze 15 części wydane jeszcze przez KAW - mocno wyeksploatowane. W związku z tym przymierzam się do skompletowania twardej oprawy od Egmontu. Gratuluję zakupu :)
@bluehead: Ja Wiecznej wojny nie znam. Funky słabą kreskę miał jak dla mnie, a Yans też dla mnie majstersztyk, to fakt. Jedynie Yansa bym porównał z Thorgalem, ale może to dlatego, ze Rosiński to rysował.
@hepihipi: czytałem jako wczesny nastolatek i dziś się dziwię, jakim cudem pozostałem normalny. Przecież to jest przeokrutne, w niektórych częściach jest więcej chamskiej przemocy niż w Apocalypto Gibsona, masakra. I mimo że generalnie klasyka, to w zasadzie powiino być 18+
@hepihipi Ja również powoli odbudowuję kolekcję Thorgali, a co do Yansa z Egmontu, to czytałem, że papier jest słabej jakości (offsetowy), ale pewnie nie wytrzymam i się skuszę na wydania zbiorcze