Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu regularnie sprawdzam tag #kubica i jednego nie mogę zrozumieć. Po co ten hejt, po co ciśnięcie sobie nawzajem czy Kubica pojedzie, czy nie pojedzie, hora renka, 3-rzędowy kierowca itd. Po co śmiać się z tych, którzy jarają się newsami z różnych portali zagranicznych.

Prawdziwi fani, tacy, którzy przez ostatnie 7 lat wierzyli, ale coraz słabiej, którzy mieli coraz mniejsze nadzieje - w końcu mogą się cieszyć! Nawet jak nic z tego nie wyjdzie, to tego radosnego oczekiwania, które obecnie przeżywamy nikt nam nie odbierze! Co z tego, że jaramy się kolejnymi newsami, zapowiedziami, spekulacjami. Przez ostatnie 7 lat ja na lekarstwo było informacji o Kubicy, mało kto się nim bardziej interesował poza Polską (nie licząc jego zaskakujących rezultatów w WRC i WRC-2), a teraz mówi o nim cały świat!

Dajcie nam się tym cieszyć, póki magia trwa. A jeśli będzie trwała jeszcze dłużej i do startów w 2018 dojdzie, to dzisiejsze uczucie i tak pozostanie wyjątkowe!

Jutro intensifies!
  • 2