Aborygeni skuci łańcuchami w więzieniu Wyndham, Australia 1902 rok
W Australii fukncjonuje określenie "skradzione pokolenie", ponieważ rząd Australii zabierał dzieci Aborygenom.
"Ofiarami państwowego systemu opieki nad dziećmi byli także ci urodzeni już na antypodach. Wśród nich wyróżnić należy „skradzione pokolenia”. Termin ten odnosi się do dzieci rdzennych mieszkańców Australii, które odbierano rodzicom – dobrowolnie bądź pod przymusem – w latach 1910–1970.
Pod panowaniem białych kolonistów Aborygeni nie mieli łatwego życia, przez wiele lat nie byli uważani za ludzi. Aż do połowy lat 60. nie byli brani pod uwagę przy spisach ludności. Ich kultura i zwyczaje duchowe, wedle oficjalnych planów, miały wyginąć ze względu na swoją ułomność. Pojawił się program asymilacji, który miał zapewnić powstanie jednorodnej, białej kultury australijskiej. Realizacją tego planu było właśnie odbieranie dzieci rdzennym mieszkańcom. Szczególnie upodobano sobie te z rodzin mieszanych, gdyż uważano, że łatwiej można z nich wykorzenić złe zwyczaje. Część była umieszczana w państwowych instytucjach, część skierowana do adopcji do białych rodzin. Plan zakładał, że w wyniku przymusowej asymilacji w ciągu trzech lat Aborygeni znikną z australijskiej ziemi. Efektem prowadzonej przez 60 lat polityki jest bezpowrotna utrata języków, kultury, tańców i pieśni wielu aborygeńskich ludów (przed przybyciem Europejczyków Aborygeni posługiwali się ponad 200 odmiennymi językami). A tysiące osób do dziś musi radzić sobie z traumą oderwania od rodziny. Nierzadko także zdarzały się przypadki wykorzystywania seksualnego odebranych dzieci."
@mojmir nie my tylko Anglosasi, należy o tym pamiętać. Jedna z najbardziej okrutnych i ekspansywnych nacji, która niszczy wszystkie pozostałe. Tak było z indianami i wieloma innymi.
@j4ace: I na kazdym kroku trzeba to podkreslac, bo oni kreuja sie na mesjaszy swiata. Zniszczyli i zniewolili tez Szkocje, Irlandie, Walie - to tak bardziej na rodzimym podworku.
nie my tylko Anglosasi, należy o tym pamiętać. Jedna z najbardziej okrutnych i ekspansywnych nacji, która niszczy wszystkie pozostałe. Tak było z indianami i wieloma innymi.
@j4ace: nie tyle najbardziej okrutnych, co najbardziej skutecznych
Każda nacja rozwijała się kosztem innych, ale tylko nieliczne zdołały opanować odległe, bardziej zacofane (a więc i podatne na podbój) rejony świata. Hiszpanie, Francuzi, Portugalczycy, Holendrzy nie byli wcale bardziej przyjaźnie nastawieni do miejscowej ludności niż Anglicy.
@memento_mori akurat pisząc zdanie 'nie my tylko anglicy' miałem na myśli nas, czyli Słowian a nie wymienianych przez ciebie Włochów i Francuzów. W każdym razie zgodzę się z tobą opinią, lecz czy mógłbyś podać mi przykład krwiożerczej ekspansji Słowian czy Żydów , którzy bogaciliby się kosztem słabszych? Bo mi do głowy nic nie przychodzi. Kolonializm dotyczy Europy Zachodniej i to oni powinni być rozliczani ze swojej "spuścizny" a nie biały człowiek ogólnie.
@QHiN: poczytaj o ich legendach, wierzeniach, przekazach ustnych, umiejętnościach przetrwania, wiedzy o roślinach i zwierzętach. Prymitywne ludy potrafią być niesamowite. Odbieranie im człowieczeństwa i traktowanie jako gorszych to zwykle barbarzyństwo rozwiniętego, światłego, białego człowieka.
@mojmir: zgadzam się z tym, że to było karygodne, ale jednak nie zmienia to tego, że prawie wszystkie plemiona mają tam swoje wierzenie, przekazy ustne i jakąś tam wiedzę (jak przetrwać w dźungli, co jeść itd.), jednak nie mają oni osiągnięć naukowych, dlatego nazywanie ich niesamowitymi jest mocno przesadzone...
@myrmekochoria: @mojmir: @j4ace: @Psygnosis: ja tylko pragnę przypomnieć że ze wszystkich murzynów najniższe IQ mają właśnie aborygeni. Australijczycy nazywają ich murzynami murzynów. Jak znacie jakiegoś to zapytajcie.
bezpowrotna utrata języków, kultury, tańców i pieśni wielu aborygeńskich ludów
@myrmekochoria: CZEGO? XD masz tu trochę pięknej aborygeńskiej muzyki Aborygeni nie wytworzyli ŻADNEJ kultury a ich język to mlaski i trzaski.
W Australii fukncjonuje określenie "skradzione pokolenie", ponieważ rząd Australii zabierał dzieci Aborygenom.
"Ofiarami państwowego systemu opieki nad dziećmi byli także ci urodzeni już na antypodach. Wśród nich wyróżnić należy „skradzione pokolenia”. Termin ten odnosi się do dzieci rdzennych mieszkańców Australii, które odbierano rodzicom – dobrowolnie bądź pod przymusem – w latach 1910–1970.
Pod panowaniem białych kolonistów Aborygeni nie mieli łatwego życia, przez wiele lat nie byli uważani za ludzi. Aż do połowy lat 60. nie byli brani pod uwagę przy spisach ludności. Ich kultura i zwyczaje duchowe, wedle oficjalnych planów, miały wyginąć ze względu na swoją ułomność. Pojawił się program asymilacji, który miał zapewnić powstanie jednorodnej, białej kultury australijskiej. Realizacją tego planu było właśnie odbieranie dzieci rdzennym mieszkańcom. Szczególnie upodobano sobie te z rodzin mieszanych, gdyż uważano, że łatwiej można z nich wykorzenić złe zwyczaje. Część była umieszczana w państwowych instytucjach, część skierowana do adopcji do białych rodzin. Plan zakładał, że w wyniku przymusowej asymilacji w ciągu trzech lat Aborygeni znikną z australijskiej ziemi. Efektem prowadzonej przez 60 lat polityki jest bezpowrotna utrata języków, kultury, tańców i pieśni wielu aborygeńskich ludów (przed przybyciem Europejczyków Aborygeni posługiwali się ponad 200 odmiennymi językami). A tysiące osób do dziś musi radzić sobie z traumą oderwania od rodziny. Nierzadko także zdarzały się przypadki wykorzystywania seksualnego odebranych dzieci."
Artykuł
#starszezwoje - tag ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami
#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #fotohistoria #gruparatowaniapoziomu #australia #myrmekochoria
źródło: comment_UbrVQdA7OVU6TjX7ITb6kpbExUuOSklb.jpg
Pobierz@mojmir: Jacy kurna MY. Ty to zrobiłeś? Albo jakiś inny Mirek?
@j4ace: nie tyle najbardziej okrutnych, co najbardziej skutecznych
Każda nacja rozwijała się kosztem innych, ale tylko nieliczne zdołały opanować odległe, bardziej zacofane (a więc i podatne na podbój) rejony świata. Hiszpanie, Francuzi, Portugalczycy, Holendrzy nie byli wcale bardziej przyjaźnie nastawieni do miejscowej ludności niż Anglicy.
Kolonializm dotyczy Europy Zachodniej i to oni powinni być rozliczani ze swojej "spuścizny" a nie biały człowiek ogólnie.
@myrmekochoria: CZEGO? XD masz tu trochę pięknej aborygeńskiej muzyki
Aborygeni nie wytworzyli ŻADNEJ kultury a ich język to mlaski i trzaski.