Zrobiłem wizualne wyjaśnienie problemu niedoboru kobiet w kraju - chyba tylko obrazkiem można do kogoś przemówić, bo bp. taki @turek44 chyba nie kuma w czym jest problem.
Obrazek powstał w sposób następujący - piramidę ludnościową kobiet naniesiono na piramidę ludnościową mężczyzn. Jeżeli w przybliżeniu każdy facet dobierałby się z kobitką z tego samego rocznika to problem praktycznie by nie wystąpił. Ale jednak zwyczaj kulturowy (tradycyjny lub biologiczny, jak to woli) jest taki, że kobiety wiążą się z nieco starszymi facetami a siłą rzeczy faceci z nieco młodszymi kobietami - dajmy na to że jest to różnica wieku w granicach 5 lat. Zatem piramidę kobiet musimy przesunąć o pięć lat wyżej i okazuje się, że dla kilku roczników męskich (przypadających na czas gwałtownego spadku urodzeń) występuje spory nadmiar liczby samców nad liczbą samic. Zaznaczyłem na czerwono, żebyście widzieli o co dokładnie chodzi.
Przyznaje ci rację, już dawno przyznałem wam wszystkim rację. Niż jest faktem i kobiet jest mniej i mają lepszy wybór.
Co absolutnie nic w waszej sytuacji nie zmienia, a tylko daje wam nową wymówkę. Będziecie mogli za miesiąc podczas wigilijnej kolacji mówić ciociom, wujkom i dziadkom że nie macie dziewczyny bo jest ich za mało, a na potwierdzenie będziecie pokazywać wykresy i dowody. Wydrukujcie to sobie już
@turek44: to jest tylko jeden z czynników. niektórzy po prostu nie podobają się dziewczynom i bedzie im ciezko cos zdzialac w tym temacie. faktem jest ze XXI wiek jest najtrudniejszy chyba w historii dla mężczyzn. jak ktoś próbuje i ciągle jest odrzucany, to ma święte prawo odwołać się do statystyk i tego typu rzeczy. to żadna wymówka
@turek44: eh xD podejrzewam że nie masz słynnych 'problemów z dziewczynami'. odpowiedz szczerze na pare pytan: ile masz lat, ile miales dziewczyn, jak bardzo atrakcyjny wg siebie jestes.
Problem nie tkwi tylko w psychice przegrywów wykopowych, ale w faktycznej "dziurze samicowej" w strukturze demograficznej.
@late-summer: Tkwi przede wszystkim w psychice i wyglądzie tych facetów. Problem ze znalezieniem drugiej połówki mogą mieć faceci mieszkający w małych miejscowościach i na wsiach, bo stamtąd kobiety uciekają (nie dziwię im się). W dużych miejscowościach jest najczęściej nadwyżka młodych kobiet, bo te przyjeżdżaj na studia. Mając tak dużą skalę nie można zwalić braku partnerki
@integrator123: jeszcze będzie na to czas. @Shanny: O to mi chodziło, ładnie ubrałeś to w słowa, których mi brakowało. Chociaż bym pominął nazywanie nas knurami ( ͡°͜ʖ͡°)
@turek44: Ja ogólnie uważam, że nie ma czegoś takiego jak "przegryw" w rozumieniu mirkowym. Nawet taki Bonzo ma swoją Kobrę. Nie każdy będzie super popularny i otoczony wianuszkiem kobiet/mężczyzn, ale szansę na odnalezienie kogoś bliskiego ma każdy.
@Shanny: Przegryw to stan umysłu, to sam musisz się za takiego uważać żeby nim być, nikt inny cię nim nie zrobi. Jak podałeś w przykładzie takiego Bonzo, czy on jest przegrywem, skoro sam się za takiego nie uważa? Ma swoją kobrę i jest wygryw. Oczywiście zaraz się zjawią ludzie, którzy stwierdzą że jak to nikt z ciebie nie zrobi przegrywa, mi dokuczali w szkole i siedzę teraz na mirko i narzekam
@Shanny: co powiesz o ludziach, moich rówieśnikach(mam ok. 20 lat) którzy po prostu są odrzucani cały czas i tyle. Czasem oczywiście uda im się umówić z jakąś dziewczyną, ale kończy się na byciu przyjaciółmi, albo co najwyżej krótkim związku, w którym nie pełnią w pełni samczej roli i muszą łatać braki w smv portfelem czy spolegliwością. Mają zrytą samoocenę przez to, pogorszoną odwagę itp. itd.
co powiesz o ludziach, moich rówieśnikach(mam ok. 20 lat) którzy po prostu są odrzucani cały czas i tyle. Czasem oczywiście uda im się umówić z jakąś dziewczyną, ale kończy się na byciu przyjaciółmi, albo co najwyżej krótkim związku, w którym nie pełnią w pełni samczej roli i muszą łatać braki w smv portfelem czy spolegliwością. Mają zrytą samoocenę przez to, pogorszoną odwagę itp. itd.
Obrazek powstał w sposób następujący - piramidę ludnościową kobiet naniesiono na piramidę ludnościową mężczyzn. Jeżeli w przybliżeniu każdy facet dobierałby się z kobitką z tego samego rocznika to problem praktycznie by nie wystąpił. Ale jednak zwyczaj kulturowy (tradycyjny lub biologiczny, jak to woli) jest taki, że kobiety wiążą się z nieco starszymi facetami a siłą rzeczy faceci z nieco młodszymi kobietami - dajmy na to że jest to różnica wieku w granicach 5 lat. Zatem piramidę kobiet musimy przesunąć o pięć lat wyżej i okazuje się, że dla kilku roczników męskich (przypadających na czas gwałtownego spadku urodzeń) występuje spory nadmiar liczby samców nad liczbą samic. Zaznaczyłem na czerwono, żebyście widzieli o co dokładnie chodzi.
Problem nie tkwi tylko w psychice przegrywów wykopowych, ale w faktycznej "dziurze samicowej" w strukturze demograficznej.
#przegryw #stulejacontent #tfnogf #rozowepaski #smutnazaba #masturbacja #samotnosc
Przyznaje ci rację, już dawno przyznałem wam wszystkim rację. Niż jest faktem i kobiet jest mniej i mają lepszy wybór.
Co absolutnie nic w waszej sytuacji nie zmienia, a tylko daje wam nową wymówkę. Będziecie mogli za miesiąc podczas wigilijnej kolacji mówić ciociom, wujkom i dziadkom że nie macie dziewczyny bo jest ich za mało, a na potwierdzenie będziecie pokazywać wykresy i dowody. Wydrukujcie to sobie już
@late-summer: Tkwi przede wszystkim w psychice i wyglądzie tych facetów. Problem ze znalezieniem drugiej połówki mogą mieć faceci mieszkający w małych miejscowościach i na wsiach, bo stamtąd kobiety uciekają (nie dziwię im się). W dużych miejscowościach jest najczęściej nadwyżka młodych kobiet, bo te przyjeżdżaj na studia. Mając tak dużą skalę nie można zwalić braku partnerki
@Shanny: O to mi chodziło, ładnie ubrałeś to w słowa, których mi brakowało. Chociaż bym pominął nazywanie nas knurami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może nie powinienem się jeszcze porównywać z mirkami
@Shanny: Oby ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Oczywiście zaraz się zjawią ludzie, którzy stwierdzą że jak to nikt z ciebie nie zrobi przegrywa, mi dokuczali w szkole i siedzę teraz na mirko i narzekam
Nie mówie, że wszystki wykopowi przegrywowicze
@Shanny:
Tak samo jak na trafienie w totka, albo że piorun cię trafi :D
Moja siostra mi powiedziała kiedyś że
A wiesz że tak by było.
co to znaczy?