[medykydem]

Poznajcie mój niezawodny scyzoryk ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam go już jakieś 14 lat!! Nigdy mnie nie zawiódł. Ostry jest po naostrzeniu jak nie wiem. Otworzył setki piw, pełno butelek whiskey, od cholery paczek, odkręcił więcej śrubek niż niejeden śrubokręt, przeciął kupę linek, sznurków, naprawiał komputer, wymieniał w nim dyski twarde, obcinał paznokcie, wycinał z papieru, rozżarzony do czerwoności topił plastik, strugał kijki na ognisko na kiełbaski, strzały do łuku, robił dziurki w pasku do spodni, pomagał otwierać farby co widać i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy! . Kupę lat z tym małżeństwem i nie wyobrażam sobie nie mieć takiego zawsze przy sobie. Dostałem go od brata jako prezent, ot tak. I służy do dziś. To jest coś!
#scyzorykiboners #truestory #coolstory

[j.....k]

@medykydem: mi się podobny po prostu rozsypał. Jakaś rdza chwyciła w środku czy coś i w pewnym momencie podczas użycia się odkształcił i wtedy już jego czas był policzony.

[w.....y]

@jtank: jedyne co tam mogło w sumie skorodować to aluminiowe przekładki i zauważyłbyś to wcześniej po ciężko otwierających się narzędziach. Na pewno miałeś oryginalnego Vicka?

[math1982]

@medykydem: też mam takiego, jeszcze marki Wenger, zanim go Victorinox nie wykupił. Setki browarów, win i grzybów, nie mówiąc już o rybach...

[j.....k]

@wysuszony: Dawno to było i jeszcze młodszy byłem, nie wiem czy oryginał, narzędzia się pewnie rzeczywiście ciężko otwierały. Ot pewnie rozwaliłem przez zaniedbanie.