Wpis z mikrobloga

Zupełnie nie miałem pojęcia kim jest Lil Peep, sprawdziłem sobie jego kawałki i wiecie co?
W cale nie jestem zaskoczony, że sięgnął po najcięższy arsenał wspomagania samego siebie. Miał straszny smutek w oczach.
Może być tak, że czasy internetów i błyskawicznego fame'u będą potęgowały tego typu akcje.
Błyskawiczny hajs, szybkie wypalenie, jakieś depresje i inne szajsy + dragi i będziemy mieli niedługo klub 21, gdzie 27 pójdzie w odstawkę.
Serio szkoda mi się zrobiło tego chłopaczka...
#lilpeep #rap #hiphop #oswiadczenie
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomwolf: nie wiem, co maja w bani ludzie ktorzy dziabaja sobie twarz jakimis #!$%@?, dlatego sadze ze malo zalezalo mu na zyciu, natomiast pochodzil z dobrego domu, takze nie wiem co mialo wplyw na jego psychikę, przedawkowal chlopak xanax, na instagramie wczoraj wrzucal jak zajadl pesteczki i chyba przedobrzyl
  • Odpowiedz
@vocal: z tymi "#!$%@? na twarzy" to kwestia naszej tolerancji, co nam do tego co ktoś ma wytatuowane na twarzy, rękach, nogach czy na #!$%@?. Nie moje ciało, nie moja sprawa.
Co do historii kolesia, kompletnie jej nie znam, bo po kawałki sięgnąłem dosłownie 3-4 godziny temu. Taka mnie myśl, tylko naszła, że jeśli ktoś przedawkowuje dragi/leki/alko w tak młodym wieku, to musi być jakiś głębszy powód. A jaki? Być
  • Odpowiedz
@vocal: ale to, że Ty nie chcesz, nie oznacza, że ktoś nie może sobie ich wymalować. Proste :)
p.s. nie bronię "#!$%@?ów" na twarzy, raczej chodzi mi o pewną autonomię w działaniu jednostki.
  • Odpowiedz
@vocal: przejrzałem Twoje wpisu na temat Peepa i rozumiem, że zwyczajnie w świecie nie była to Twoja bajka muzyki. Pełna zgoda i szacunek - ja pewnie nawet nie usłyszałbym o jego muzyce, gdyby nie to, że zmarł. Piszesz o tym, że nie negujesz, ale jednocześnie się nie zgadasz - dla mnie to trochę błąd myślowy. Albo coś akceptujesz, ale nie. Być może się czepiam, ale jeśli coś negujesz to z
  • Odpowiedz
@#!$%@?: dzięki. słucham "Problems" i to jest serio dobre! A w "Brightside" słychać, że koleżka miał kruchą psychę.
  • Odpowiedz
@#!$%@?: strasznie smutny kawałek. Teraz leci "Kiss". Czytam sobie artykuł w Rolling Stone, a jego teskty typu I got a feeling that I'm not gonna be here for next year tylko potwierdzają to, że Gustav miał problemy, które powinien rozwiązać na kozetce, a nie za pomocą tabletek.
  • Odpowiedz
@#!$%@?: Even as he accumulated millions of streams across platforms, Åhr admitted that he struggled with drug use and suicidal thoughts. "I suffer from depression and some days I wake up and I’m like, Fuck, I wish I didn’t wake up," he told Pitchfork. "That was part of why I moved to California; trying to get away from the place that was doing that to me, and the people I was around.
  • Odpowiedz
@tomwolf pewnie, chłopak od dawna męczył się z depresja. Dostał trochę sławy, zaczął ćpać a obracał się w środowisku w którym Xanax czy lean są mocno wychwalane. Trudno z tego wyjść, raper którego ksywy już nie pamiętam mówił że lean to heroina w płynie, co prawda tego akurat peep nie przedawkował ale brać lubił. Straszna szkoda chłopaka bo ledwo wkroczył w dorosłe życie, tak jak mówisz takich sytuacji będzie dużo więcej.
  • Odpowiedz