Wpis z mikrobloga

Gdyby Federer zagrał w Paryżu to byłby nr 1 na koniec roku. Trochę szkoda, nie ma co ukrywać. Teraz będzie mu bardzo ciężko zostać nr 1 - nawet jeśli wygra Masters Cup i zbliży się na 150 pkt to znowu musiałby wygrać Australian Open i co najmniej jeden z turniejów w Indian Wells lub Miami. Wielka szansa przeszła koło nosa. Grunt aby teraz po raz 7. wygrał ten turniej.
#tenis
  • 5
@Gorti: Nie będzie musiał wygrywać turniejów, tylko poprostu wygrywać o jeden mecz więcej od Nadala. A czy Rafa po tak wyczerpującym sezonie będzie w stanie w styczniu znowu grać na najwyższych obrotach tego nie byłbym taki pewien. W każdym razie początek roku zapowiada się ciekaiwe. Mi bardziej szkoda tej kontuzji pleców i przegranej w Montrealu. I tak jeśli wygra obecnie trawający turniej to sezon będzie można uznać za więcej niż udany.
@Gorti: @Federasta: z jednej strony szkoda, ze nie zakonczy z numerem 1 bedac faktycznie nr1 w tym roku, ale zdrowie najwazniejsze. Gdyby Nadal mial tyle oleju co Federer to tez by lepiej planowal sezony, a tak juz mozemy sie martwic o jego wejscid w 2018. Federer to mistrz kortu - z calym sztabem. Mysle, ze gdzies mu siedzi ta porazka w Montrealu, ale gdyby mial spine na jedynke, to by
@Federasta: @milvanb: Niby Federer mówił, że turnieje są ważniejsze, ale jestem pewny, że trochę żałuje. A co do punktów to Roger nie może tylko wygrywać o 1 mecz więcej niż Nadal bo będzie do niego tracił - przykładowo Nadal dojdzie do ćwierćfinału Australian Open a Federer do półfinału to Hiszpan straci tylko 840 punktów a Federer 1280. Analogicznie w Indian Wells i Miami. Federer musi wygrywać, a Nadal nie dochodzić
@Gorti: w pelni zgoda. Mysle, ze Roger ma szanse na jedynke tylko wtedy kiedy Rafal bedzie cieniowal/kontuzjowal, ale jak widac wsrod ATP Federer nawet z przeziebieniem daje rade wszystkim, Nadal na respiratorze nie mniej, wiec watpie by Rafal odpadal przez 1/4 itd. Moze tutaj powrot Djoko cos namieszac, ale mysle ze Pan Federer pogodzil sie z tym, ze numer jeden uciekl mu w Montrealu i teraz juz zdecydowanie stawia wszystko na
@Gorti: Faktycznie palnąłem głupotę z liczeniem punktów. Nie zmienia to mojego zdania, że nie wierzę, że Nadal będzie w stanie grać w przyszłym sezonie na tak wysokich obrotach. Ja wiem że czasami wydaje się on być cyborgiem, który odradza się w nieskończoność, ale fakty są takie że nawet w latach największej świetności nie był w stanie utrzymać nr 1 dwa lata pod rząd. Tylko czy Roger będzie w stanie to wykorzystać,