Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Osiągnąłem dno jako człowiek a przynajmniej tak się czuję.
W liceum byłem uzależniony od porno. Dzwiennie potrafiłem nawet po 10h spędzać na oglądaniu porno i szukaniu go na trackerach z torrentami. Najbardziej satysfakcje czułem gdy odnajdywalem nowy rodzaj porno i udawalo mi sie jakas perelke znalezc.
Pozbylem sie tego uzaleznienia... do wczoraj.
Cos we mnie peklo. Zarejestrowalem sie na trackerze i ponad 8h spedzilem nad szukaniem pornoli i dodadawaniu ich do torrenta, potem kilka godzin na ogladaniu ich. Nie moglem zasnac, jak zamykalem oczy to mialem przed soba te pornole przed ktore ogladalem, czulem sie jakis lekliwy i jak zwierze.
Teraz sie obudzilem, czuje sie mega #!$%@?, jakbym w ogole nie spal, albo mial plytki sen, wciaz dziwnie sie czuje. Na dysku przez noc sciagnelo mi sie 250gb porno. (sciagam tylko w 1080 i 720p). Nie jest tego tak duzo, ale mam ochote bardzo je poogladac.
#!$%@? Mirki znowu sie wkopalem w porno.
A bylo tak dobrze.
Probowalem kiedys #nofap, nie dalo to zbyt wiele i nie czulem sie lepiej, ale podczas takiego maniaczenia przed porno czuje sie fatalnie. Zmeczony. Wyssany z zycia. Nie wiem jak to opisac. Jak ktos mial podobny problem to na pewno zrozumie.
Potem fapalem raz na 3 dni do normalnego porno z cyklu :"solo girls masturbate". Takie soft porno bardzo, zadnego hardcoru i tez sie dobrze czulem.
Teraz sciagnalem bardzo duzo dziwnych pornoli jak np. QueenSnake opartych na torturach i zadawaniu sobie bolu (kto wie ten wie o co tam kaman) i inne takie, niektore #!$%@?.
Ogladam to z ciekawosci, bo wczoraj faplem tylko 2 razy.
Chcialbym sie jakos tego pozbyc ale porno jest jak narkotyk, szkoda mi wywalic te pornole, mam potrzebe ogladania ich.

#uzaleznienie #depresja #przegryw #porno #nofapchallenge

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 16
Pozbylem sie tego uzaleznienia...


@AnonimoweMirkoWyznania: Uzależnienia mają to do siebie, że nie da się ich pozbyć na stałe, co najwyżej stłumić (na dłużej lub krócej) potrzebnę. Więc nigdy się go nie pozbyłeś i niestety nigdy nie pozbędziesz. Złamałeś się, zdarza się, zaczynaj licznik od 0 i tyle.

Potem fapalem raz na 3 dni do normalnego porno


@AnonimoweMirkoWyznania: Z takimi przejściami polecam nie oglądać żadnego porno, nawet ultra-hiper-mega-soft.

Chcialbym sie jakos
Exit: Mówię jako osóba uzależniona od masturbacji ze da sie z tym skończyć. U mnie mija już 3 miesiąc jak jestem w 100% czysty. Miałem 2 podejścia. Pierwsz było zerwanie z porno i masturbacja ale nie wytrzymałem i po poewnym czasie wróciło to do edgingu bez wytrysku. Potem odstawiłem wszystko już ostatecznie. Poblokowalem wszystkie bodźce które mogły by mi zaszkodzić szczególnie np tagi na wykopie. Ale jedyna rzecz jaka mi pomogła