Wpis z mikrobloga

Zaledwie półtora miesiąca przed premierą Ridley Scott oraz wytwórnia Sony podjęli decyzję o usunięciu Kevina Spaceya z filmu "Wszystkie pieniądze świata".

Sceny z udziałem aktora mają zostać nakręcone od nowa. Spaceya zastąpi w nich Christopher Plummer.


Czy taka sytuacja zdarzyła się kiedyś w historii kina? W sensie że mamy gotowy film, był nawet zwiastun, ale na ostatnią chwilę wycina się jednego, grającego istotną rolę aktora, i zastępuje innym? Niech jakiś filmoznawca się wypowie.

#film
  • 5
  • 1
@NieBojeSieMinusow: Z powodów politycznych - nigdy. Czasami się to zdarzało z przyczyn koniecznych jak np. śmierć aktora (chociaż i tak jeżeli rola była istotna to się rezygnowało z filmu, z szacunku). Dubbing często był obciążony tym że gotowe role się #!$%@?ło, ale coś takiego? Nigdy, to precedens.