Wpis z mikrobloga

znacie to uczucie, kiedy znajoma osoba podsyła wam linka do jakiegoś śmiesznego obrazka lub filmiku, który wy widzieliście już jakiś czas temu? tak ciężko nie poddać się pokusie, żeby napisać, że już się to widziało. tak się składa, że odpaliłem kwejka już 40 minut temu, ty #!$%@? nic. kichająca panda? oglądałem tydzień temu, a ty dopiero teraz się tym jarasz, ty nieśmieszna #!$%@?. zawiodłeś jako przyjaciel i jako człowiek. hehe, z czego tam się chichrasz? dorota wellman na skuterze w Europa da się lubić? siedziałem wtedy na publiczności i byłem cały, ty gówno.

kiedy skończyłem 15 lat, zrozumiałem jednak, że to droga donikąd. po pierwsze – znajomi stracą chęć dzielenia się z tobą czymkolwiek, bo na wszystko odpowiadasz atakiem. po drugie – wyda się, że całe dnie tak naprawdę spędzasz na maxiorze, a nie bajerujesz Patrycję z IIIC, tak jak powiedziałeś kolegom.

dlatego kiedy dostaję kolejny link od kolegi czy koleżanki, zawsze odpowiadam przyjacielskim hehe, skąd ty to bierzesz?
i dziwi mnie, że na wykop jest tak wiele osób, które pomimo przekroczenia magicznej bariery 15 lat, nie są w stanie oprzeć się pokusie napisania taguj było, mówiąc tym samym – patrz #!$%@?, skończyłem wcześniej lekcje i na maxiorze siedziałem już wtedy, kiedy ty miałeś jeszcze przyrodę.

#lippaa #gimbynieznajo #klasykawykopu
  • 2