Wpis z mikrobloga

Pamiętacie mój wpis o tym, że we Francji mają penalizować molestowanie na ulicach?
Wyraziłem tam obawę, że definicja molestowania może być przegięta, jak się dorwą do tego feministki. Trochę #rozowepaski mnie próbowały zjeść w komentarzach, ale co tam.

No to patrzcie na to:

No właśnie, porozmawiajmy, czym jest molestowanie. Jakie to zachowania?

Listę można by rozciągać w nieskończoność. Przypomnę: to każde zachowanie oparte na naprzykrzaniu się czy przymuszaniu, które jest związane z płcią. Nie ma w nim obopólnej zgody. Jeśli mój partner powiesi sobie w domu nad biurkiem moje gołe zdjęcie, a ja wyraziłam na to zgodę, to nie jest molestowanie. Ale jeśli w miejscu publicznym, np. w warsztacie samochodowym albo sklepie z farbami, nad głową sprzedawcy wisi plakat z roznegliżowaną kobietą, to już może zahaczać o molestowanie. Mnie to nie zawstydzi, ale czyjąś nastoletnią córkę już może.


#!$%@?, plakat u mechanika to molestowanie. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Cała rozmowa tutaj: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,127763,22582989,metoo-musimy-ujawniac-zachowania-ktore-wiazaly-sie-z-jawnym.html

Jak się można było domyśleć, #logikarozowychpaskow działa dalej na wysokich obrotach.
Niedługo będą przeszukiwać telefony, bo może masz zdjęcie #ladnapani na tapecie. (,)

PS Idąc tą logiką, wszystkie kluby trzeba pozwać, bo przymuszają nas do płacenia więcej niż kobiety. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 6
@remzowaty: chodzi o miejsca publiczne, gdzie osoby postronne idące w to miejsce w zupełnie innym celu (np. naprawa samochodu) mogą takie zdjęcie zobaczyć.
ale to może się skończyć cenzurowaniem reklam i sztuki (rzeźby, reprodukcjei obrazów) na ulicach.
@remzowaty: głupi przepis da się ominąć glupim sposobem. przed warsztatem znak ostrzegawczy "UWAGA, Za tymi drzwiami znajdują się materiały mogące być uznane za seksistowskie". Wówczas jeśli ktoś tam świadomie wejdzie, to nie może mieć pretensji, że został tymi treściami molestowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zolwixx: Taktyk, ale to będziesz pewnie jak z salonem fryzjerskim, co miał znak, który prosił by kobiety nie wchodziły, bo to miejsce dla facetów. Wiesz, jaki był raban?

Oczywiście w przypadku siłowni tylko dla kobiet, rabanu brak. Ale podwójne standardy to wizytówka feministek.
@remzowaty: nie no wiadomo :D ale wtedy trzeba w drugą stronę, że taka feministka, która przychodzi swoim zachowaniem molestuje facetów, a być może nawet kobiety ( ͡° ͜ʖ ͡°)