Wpis z mikrobloga

  • 13
Ej, mirki, spasłam się niemożebnie i wyglądam jak dorodna maciora.

Czy na początek wystarczy odstawienie słodyczy, przekąsek, fastfoodów i słodkich napojów? Dodatkowo chcę pilnować jakiejś regularnosci posiłków, żeby nie wpieprzac na okrągło. I chcę dołożyć jakiś umiarkowany ruch (spacery, ćwiczenia przed monitorem z YT).

Czy to jest ok na początek? Dodam że mam do zrzucenia ze 25kg, nie domagają mi kolana i bieganie odpada.

#przestanbycgrubasem #mikrokoksy #pomocy ##!$%@?
  • 55
  • Odpowiedz
@nicari: @nicari: ukladaj jadlospis tak zeby na kazdy posiek dostarczyc jak najwiecej skladnikow odzywczych: biala bula będzie zawsze gorsza niz grahamka albo jablko. Odstaw bialy cukier, rozsnakuj sie w kaszach. Do każdego posilku dodawaj warzywa lub owoce. Raz w tygodniu pozwol sobie na jakies odstepstwo i nie przejmuj sie porazkami bo malo kto jest w stanie w 100 trzymac sie diety. Zacznij stopniowo i na spokojnie sie ruszac.
  • Odpowiedz
  • 1
@JestemMisiem Ja jednak jestem za tym, żeby
@nicari liczyła kalorie. To nie jest coś skomplikowanego. Instalujesz apke na telefonie (ja używam myfitnesspal), kupujesz wagę kuchenną i tyle. Mnie w ten sposób jest dużo łatwiej śledzić progres, makrosy, dzienne kalorie. A co do reszty, to zgadzam się z tym, żeby dobierać jedzenie takie jakie lubisz, bo dietę trzeba trzymać do końca życia, a nie przez XX miesięcy. Więc trzeba znaleźć swój
  • Odpowiedz
@nicari: Powodzenia. Mam tylko nadzieję, że nie bierzesz na poważnie rad, w których ktoś mówi, żeby nie liczyć kalorii i jeść do syta, ale się nie przejadać. To jest tak głupie, że aż się nóż w kieszeni otwiera...
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@LewackiKrul wprowadze sobie liczenie kalorii na pewno, może za tydzień, na razie muszę ogarnąć jedzenie o stalych porach zeby nie żreć non stop, a robienie tylu rzeczy na raz może mnie przerosnac ^^
Problem polega na tym ze u mnie "najedzenie sie do syta" to inne najedzenie sie do syta szczupłej osoby :D to pojęcie względne, więc jak najbardziej zamierzam liczyć kalorie.
  • Odpowiedz
@nicari: Zrób to jak najszybciej... Znając życie będzie tak, że ograniczysz jedzenie na kilka dni bez żadnego liczenia kalorii, zważysz się po kilku dniach, zobaczysz, że waga spadła (woda) i będziesz miała w dupie jakieś liczenia skoro to co robisz działa ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@LewackiKrul nie mam nawet wagi na razie, więc raczej tak nie bedzie :D i fakt, często sie zatrzymywalam w tym miejscu. Za często ( ͡° ʖ̯ ͡°) jestem wysoko zmotywowana, więc mam nadzieję że mi sie uda.
  • Odpowiedz
  • 1
@nicari Wagi często są w biedronce za jakieś grosze. Jak będziesz miała jakieś pytania co do liczenia kalorii, to wołaj tutaj, albo pw.
  • Odpowiedz
@nicari: Nie musisz chodzić codziennie 10 km... Na moje to wystarczy Ci 2 razy w tygodniu taki spacer po 30 minut i stopniowe wydłużanie do 3 spacerów po 60 minut w tygodniu. Może nordic walking jest dla Ciebie? Wtedy całe ciałko pracuje. Otyli spokojnie dają radę.
Co do odstawienia wszystkiego, ja bym tak zrobił, bo co za różnica, czy nie zjesz dziennie hambugsa ale za to zjesz czekolade? Ale metoda
  • Odpowiedz