Wpis z mikrobloga

Zasadniczo za (nieumyślny przecież z definicji) wypadek, gdzie sprawca był trzeźwy, nawet wypadek śmiertelny, praktycznie zawsze powinny być zawiasy i to ma głęboki sens.


@stekelenburg5: Wyjaśnij mi, na czym tutaj polega różnica? Jeśli jest trzeźwy to do pierdla, a jeśli przekracza dopuszczalną prędkość o 24km/h jednocześnie wyprzedzając na przejściu dla pieszych, to zawiasy? Przecież i w jednym i w drugim kierowca nie miał zamiaru zabić pieszego, co najwyżej mógł brać
  • Odpowiedz
@ThinkAboutIt: to proste, nietrzezwy wsiadajac za kolko z istoty rzeczy godzi sie, ze moze nie byc w stanie wlasciwie reagowac na drodze, wiec jego wina jest wieksza, wiec i kara powinna byc surowsza (przy czym ja nie mowie, ze kazdego pijanego kierowce nalezy do pierdla wsadzac)
  • Odpowiedz
@stekelenburg5: A poważnie naruszając dwa przepisy drogowe na raz nie godzi się na to, że może nie być w stanie właściwie zareagować na drodze? Moim zdaniem wina taka sama, tylko przyzwolenie społeczne większe. Ale kiedyś na jazdę pod wpływem też przyzwolenie było, więc może jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja.
  • Odpowiedz