Wpis z mikrobloga

@DominaTuByla: przeprowadzka umożliwiła mi mały upgrade, i tak z 160 zrobi się 350 l ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem jeszcze jaka docelowa obsada będzie. Trochę te neony przeszkadzają. Może harem akar błękitnych. Ale na pewno mocniejsza herbata.

Jutro całość poza szkłem przewożę i zalewam nowy baniak, licząc na wytrzymałość stropu nowego mieszkania, także trzymać kciuki proszę.
  • Odpowiedz
@MandarynWspanialy: 350. z moich szacunków udzwigłoby i nawet 1000, ale jak mówię znajomym, że taka 350-ka to waży lekko pół tony w całości, to każdy się w głowę pukać zaczyna, także zacząłem lekko głupieć, ale projekt kontynuuję jak najbardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mj_computer Nie masz ty chłopie większych zmartwień? Pół tony na podłodze w budynku mieszkalnym to tyle co nic. To mniej wiecej tyle, co osiem osób. Robiłeś kiedyś jakaś rodzinną imprezę? Nawet jak te osiem osob zacznie skakać to i tak nic się nie stanie. Nawet gdy będą skakać przy akwarium( ͡° ͜ʖ ͡°) Budynki są liczone na o wiele większe obciążenia.

[]
  • Odpowiedz
@MandarynWspanialy: statyczne, długotrwałe obciążenie to trochę inna sytuacja niż skaczące bydełko ( ͡° ͜ʖ ͡°) ugięcia/pęknięcia mogą wyjść po miesiącach/latach
jeszcze raz: wg mnie nie cholery nie jebnie, tylko wg moich znajomych, którzy ryją mi beret odkąd widzieli te póki co puste szkło
  • Odpowiedz
@DominaTuByla: Nie jestem pewien, ale dopuszczalne obciążenie liczone (na pewno z dużym zapasem bezpieczeństwa) jest jako uśrednione dla całej powierzchni stropu. Czyli na 10m2 można postawić 2200kg. Twoje akwarium nie zajmuje całej powierzchni podłogi. Poza tym akwarium zazwyczaj stoi przy ścianie (to pewnie też ma wpływ) bo inaczej oddziałowuje na ugięcie stropu. Do tego dochodzą kwestie takie jak: obciążenie statyczne/dynamiczne, czy obciążenie jest skupione czy rozłożone równomiernie itd itp. Niestety
  • Odpowiedz
@DominaTuByla: @MandarynWspanialy: z tego co udało mi się dowiedzieć, to owo "założone" obciążenie jest minimalną wartością nośną stropu w najsłabszym jego punkcie (czyli zazwyczaj na środku). Im bliżej ścian, tym moment maleje, jednak rosną naprężenia ścinające (statyczne obciążenie takimi może powodować powolne odkształcanie się stropu, aż do pęknięcia). należy jednak pamiętać, że strop, a przedewszystkim jego zbrojenie ciągle pracuje, i jeśli coś zacznie się odkształcać (zauważalnie pewnie po
  • Odpowiedz