@RoHunter: z kazdym nowym utworem coraz slabiej to wyglada... miala byc rewolucja stylistyczna, brzmieniowa, imageowa, a jest zwyczajne odgrzewanie kotletow i pogon za moda muzyczna zamiast tworzenia nowej jakosci. Podobny casus do Ani Dabrowskiej, ktora zapowiadala przed kazdym albumem po W spodniach czy w sukience odejscie od retro stylu, a tak naprawde jest on tylko ubierany w inne ciuchy i w kolko to samo nagrywa.
@skolland: Zbyt wysokie oczekiwania? Na tych wszystkich polach, które wymieniłeś zachodzi „rewolucja”, ale „tylko” na poziomie Taylor Swift. CIWYW jest chillowe, takie połączenie „Clean” i „You Are In Love”, czyli bliżej do „1989” niż do LWYMMD i RFI. Wciąż, tak jak poprzednich trzech piosenkach, tekst ma swoje lepsze i gorsze momenty, nie łapię go w całości (w sumie nie tylko tekstu, ale i całości, choć może jeszcze za wcześnie oceniać) w
@RoHunter: i co? kolejna piosenka w stylu starej Taylor. Sama piosenka (jak i pozostałe) spoko, podoba mi się, ale kompletnie nie są podobne do tej głównej. Płyta niby ostra, nowa TayTay, dużo buntu, koniec ze słodką Tay. A tu proszę xD Kolejna piosenka miła, spokojna.
@consummatumest: no i prawidłowo, tak jak bylo wczesniej, były takie piosenki jak Picture To Burn, Better Than Revenge, Bad Blood itd. ale wiekszosc to były takie miłe, spokojne piosenki. @skolland: @JRtI: get out
no i prawidłowo, tak jak bylo wczesniej, były takie piosenki jak Picture To Burn, Better Than Revenge, Bad Blood itd. ale wiekszosc to były takie miłe, spokojne piosenki
eh, Tay rewolucjonizujaca sie w obszary muzyczne bliskie The Knife czy The Kills... to by bylo cos! A tak nadal jest milo i cukierkowo bo przeciez 4 letnie dzieci tez jej sluchaja i kupuja plyty i chodza
@skolland: jak chcesz degeneracji to sobie sluchaj tych slayerów, popków, rapów i co tam chcesz, ale Taylor zostaw w spokoju. pamietam ze mowila kiedys ze nie chce robic takiej muzyki ktorych nie powinni sluchac dzieci (chociaz sa plotki ze niestety ma byc przeklinanie w conajmniej jednej piosence z reputation. wlasciwie to juz bylo na koncu teledysku LWYMMD). i dobrze ze nie zmienia sie w jakas britney spears czy miley cyrus, nie
@SmugglerFan: to co napisales, jesli jest prawda brzmi jak marketingowa papka czy kreacja, a nie jak prawdziwy obraz jakiejkolwiek osoby. Ale w muzyce musi tak byc - musi byc ktos kto zagra tego kontrowersyjnego i ten kto bedzie spal tylko z raczkami na kolderce. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze tak naprawde biorac pod uwage zapowiedzi i to co sie w mediach pojawialo na chwile przed pierwszym singlem z Rep
@skolland: nie wazne jak to ci brzmi, Taylor jest z tych grzecznych. i robienie na sile jakis kontrowersji byle tylko ktos zauwazyl w mediach, to wiesz, to moze byc dla kogos kto chce zdobyc slawe, albo ja traci i chce ja odzyskac. nie dla Taylor, przeciez Ona jest obecnie najpopularniejsza artystką, Jej takie cos by tylko zaszkodzilo. sama mowila, juz chyba ze dwa lata temu, ze jest "this close to overexposure".
#taylorswift #bojowkataylorswift #muzyka
Podobny casus do Ani Dabrowskiej, ktora zapowiadala przed kazdym albumem po W spodniach czy w sukience odejscie od retro stylu, a tak naprawde jest on tylko ubierany w inne ciuchy i w kolko to samo nagrywa.
Rozczarowujace.
@skolland: @JRtI: get out
@SmugglerFan: so... where is the revolution?
eh, Tay rewolucjonizujaca sie w obszary muzyczne bliskie The Knife czy The Kills... to by bylo cos!
A tak nadal jest milo i cukierkowo bo przeciez 4 letnie dzieci tez jej sluchaja i kupuja plyty i chodza