Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Eh Mirasy, no i się #!$%@?ło...
Jestem zawodowym sportowcem, nie na jakims super levelu, nie zarabiam milionow monet ale szczerze kocham to co robie. Choc do najmlodszych juz nie naleze, wciaz mialem nadzieje i marzenie o duzym graniu. Problem w tym ze dzis dowiedzialem sie ze moja kontuzja ktora odnioslem kilka dni temu okazala sie bardzo powazna i wyklucza mnie z gry, w najlepszym wypadku na 7 miesiecy (czyt. do konca sezonu). Generalnie moj swiat sie zawalil bo mial to byc moj (wreszcie) przelomowy sezon do ktorego sie przygotowywalem jak nigdy w zyciu, a #!$%@? sie jak zawsze.
Sklaniam sie ku zakoczeniu mojej przygody z zawodowym sportem w zwiazku z zaistniala sytuacja i tu pojawia sie kolejny problem. Nic poza tym nie potrafie robic. Cale dziecinstwo, lata mlodosci poswiecilem sportowi, bylem zakochany, oddalem calego siebie, niestety bez wzajemnosci.
Znam wiele takich przypadkow i zawsze myslalem ze jestem ponad tym i mnie to nie dotknie... dotknelo i jestem w glebokiej dupie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: NowyJa
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 4