Wpis z mikrobloga

@Ikarus_280: bezmyślne kopiowanie xD

Choinka się przyjęła z zewnątrz. Mikołaj się przyjął z zewnątrz. Zajączek na Wielkanoc się przyjął z zewnątrz. Wiesz dlaczego? BO TO JEST FAJNE. Tradycje się zmieniają wbrew pozorom i ludzie od wieków zawsze wybierają fajniejsze tradycje na miejsce starych. W Polsce mamy to szczęście, że WŚ nie pokrywa się z Halloween, więc jedno drugiego nie wyprze.

Haloween jak 4 lipca. Bo popkulturowe obchodzenie horrorów i strachów w
@Wymiatashi92: zajączek wielkanocny podobnie jak choinka pochodzi z Niemiec, czyli kraju, z którego kulturą nasz kraj jest wbrew pozorom mocno związany - przede wszystkim kultura mieszczańska I RP była mocno niemiecka, duża cześc mieszczan mówiła w tym języku(nawet w stolicy, Krakowie), bo byli potomkami niemieckich kolonistów, a miasta lokowano na prawie niemieckim. Mój region z którego pochodze ja i moi przodkowie, Górny Śląsk był przez setki lat pod władzą różnych państw
@Ikarus_280: Mowiac o tradycji, to majac teraz 30 lat, pamietam ze bedac w podstawowce juz bawilem sie w Halloween. Przypuszczam, ze czesc osob w moim wieku tez, a przynajmniej ci z wiekszych miast. Wiec Halloween i coroczne bole dupe z tym zwiazane maja juz conajmniej 20 letnia tradycje.
@Ikarus_280: kiedys mialem podobna opinie, zresztą ciągle nie przepadam za większością świat typu walentynki, mikołajki, andrzejki ect. Ale Halloween ma jedna zaletę, naprawdę jest fajna atmosferę dla dzieciaków. Jak mieszka się na fajnej ulicy i dużo dzieciaków się przebiera to naprawdę widać po ich twarzy, że mają super ubaw.
@Ikarus_280: Powodem przyjmowania kultury USA jest to, że żyjemy w globalnej gospodarce i kulturze której największą, niekwestionowaną potęgą jest USA. Ciężko żebyśmy byli w I RP związani z kulturą USA skoro przez większość istnienia I RP USA nie istniało albo było luźną federacją stanów mających ze sobą mniej wspólnego niż księstwa niemieckie.

To nie jest 'natrętna propaganda'. To jest po prostu najpopularniejsze. Najbardziej trafiające do większości.