Wpis z mikrobloga

W podstawówce była pewna dziewczyna, która ze wszystkiego się śmiała. Strasznie radosna i pozytywna. Dzieciaki jej z tego powodu strasznie dokuczały, podpuszczały. Bo jak to tak, żeby Polak był radosny, Polak musi być jak stary, co uśmiecha się jak sąsiadowi coś się stanie. Niedawno widziałem ją przypadkowo po wielu latach i wicie co? Nic jej nie zostało z tego pozytywnego podejścia i uśmiechu, zabrali jej to co miała najfajniejsze. #coolstory #feels
  • 5
@fortheworld: Często jest tak, że ludzie którzy dużo się śmieją są radośni by stłumić wewnętrzny ból. Jeśli w porę nie nabiorą dystansu do swoich problemów i doświadczenia, ten cudowny potencjał przepada. W moim życiu przechodzę odwrotny proces do opisanego przez ciebie - najpierw byłem ponury, teraz coraz częściej się śmieje i uśmiecham, nie jako słabiak oszukujący siebie ale jako coraz silniejsza, doświadczona jednostka :)