Wpis z mikrobloga

Możesz teraz wyprowadzić bezpłatnie na 7 dni, dostajesz w gratisie 5 paczek. A gdy zechciałbys kupić dają 10 paczek czyli 160 w kieszeni.
@specjaltohu iqos działa troszkę inaczej niż elektryk bo tutaj masz podgrzewany tytoń którym się napalisz a jest bezwonny i praktycznie bez dymu. I zaspokoisz głód nikotynowy szybciej, skuteczniej niż elektrykiem.
@AK22 ale smakuje skarpeta :c

A aio na początek spoko, raczej bezawaryjne i nic przy nich nie trzeba robić

Co do decyzji, które wybrać, to najlepiej jakbyś sam sobie porównał, elektryka od kogoś obczail i ten nowatorski wyrob tytoniowy :)
@specjaltohu: hej, na początek masz w sumie 2 w miarę sprawdzone i dostępne od ręki opcje - wyżej wymienione AIO albo znacznie lepszy istick pico full kit (ale i droższy, w Polsce od ręki stoi po 200zł z baterią). Generalnie producenci wiedzą, ile kosztuje paczka szlugów i za 100zł ciężko kupić coś, czego na dłuższą metę nie będzie się potem zmieniać (to trochę jak kupić auto za 2000zł) ale AIO też
@Waspin dla Ciebie śmierdzi, a ponad 30 osób którym pokazywałam iqosa i paliłam przy nich nie narzekały na zapach. Druga sprawa osoby nie pałące jakoś nie nie narzekały na nie przyjemny zapach jak sugerujesz. Natomiast narzekały na edym z dziwnymi aromatami. Co kto lubi. Nikt nikogo nie zmusza. W przypadku iqos ów jest o tyle fajnie iż masz możliwość bez kosztów przekonać się na własnej skórze czy pasuje Ci taka forma palenia.
@AK22: chciałem zauważyć, że iquos wydaje fortunę na kampanię szeptanego marketingu swojego wątpliwej jakości produktu (30 osób? na tagu epepierosowym jest 500+, o jakiej skali w ogóle mówimy?) i moim zdaniem po prostu zarabiasz teraz kaskę zza kompa. Dodatkowo ja się wypowiadam po przetestowaniu i tego, i tego, a Ty? Pozdrawiam jeszcze cieplej.
@Waspin ja swoją opinię opieram o tym jak 30 osób z mojego otoczenia się na ten temat wypowiedziało, oraz opieram ją na własnych odczuciach. Ty wypowiadasz się przez pryzmat swojego odczucia.
Co ma ilość osób na danym tagu do rzeczy? Wytłumacz bo nie widzę związku. Gownowpis więcej osób obserwuje i jakoś nic z tego nie wynika. Ja również przechodziłam przez etap analog-epapieros-analog teraz sprawdzam iqos.
@AK22: dobrze, nie będę się kłócił z tymi 30 osobami (większej ilości ludzi pomogłem dobrać sprzęt, ale szczegół) i przejdźmy do konkretów merytorycznych:
- z iquosem nie można dobierać precyzyjnie dawki nikotyny, nie da się stopniowo schodzić do zera, co jest możliwe z epapierosami
- iquos kosztuje 400zł, co jest ceną highendowego epapierosa, ładowarki, ogniw i zapasu liquidu - jest na tyle drogi, że muszą robić okres próbny, żeby ktoś w
Nie będę się rozpisywać ale chyba nie rozumiesz jaka idea przyświeca iqosowi.
To nie ma być alternatywa dla e papierosa tylko dla analoga ergo kierowany jest dla grona palaczy analogów.

Dawka ma być zbliżona do tej z analoga. mniej więcej to co deklarują pokrywa się z rzeczywistością i czasowo pali się to mniej więcej tak samo jak papierosa. Dla większości palaczy analogów schemat i częstotliwość palenia wygląda tak samo jak w przypadku