Wpis z mikrobloga

Papa Stamm

Feliks "Papa" Stamm (1901-1976), polski bokser wagi piórkowej ale przede wszystkim najwybitniejszy trener bokserski. Wychowawca pokoleń sportowców, w tym mistrzów Europy i mistrzów olimpijskich, był szefem kadry bokserskiej podczas siedmiu (!) Igrzysk Olimpijskich (1936 - 1968).

Początkowo zainteresowany jazdą konną, byl instruktorem w w Centralnej Szkole Kawalerii w Grudziądzu. Pierwszą walkę na pięści zobaczył w 1920 roku i z tym sportem związał swoje życie. Jako zawodnik wagi piórkowej stoczył 13 oficjalnych walk (11-1-1) oraz 30 walk pokazowych. Bokserem był przeciętnym, nie odniósłby w tej roli wielkiego sukcesu. Stamm zdawał sobie z tego sprawę, dlatego szybko porzucił rolę sportowca walczącego i już w wieku 24 lat został trenerem. Po latach powiedział: "Pokochałem boks, ale chciałem wielkich sukcesów, wiedziałem, że tylko jako trener mogę je przeżyć. Natury nie da się oszukać."

Przez 35 lat był selekcjonerem bokserskiej kadry Polski. Jego zawodnicy zdobyli 24 medale olimpijskie ( 6 złotych, 7 srebrnych i 11 brązowych) i kilkadziesiąt medali Mistrzostw Europy (25 złotych, 17 srebrnych i 19 brązowych). Mistrzów świata nie ma w tym gronie tylko dlatego, że... mistrzostwa świata w boksie organizowane są od 1974 roku.

Stamm wprowadził do sportowego obiegu pojęcie Polskiej Szkoły Boksu, która cechowała się położeniem nacisku nie tyle na siłę, ile na umiejętności techniczne. Kulej wspominał, że była to bardziej szermierka na pięści niż walka na śmierć i życie. "Nie wdawaliśmy się w niepotrzebne bijatyki. "Papa" powtarzał do znudzenia: przypieprz i uciekaj. Żeby przypieprzyć, trzeba było jednak przygotować niejednokrotnie skomplikowaną, techniczną akcję."

Antoni Kolczyński, Zygmunt Chychła, Kazimierz Paździor, Jerzy Kulej, Jan Szczepański, Józef Grudzień, Marian Kasprzyk, Aleksy Antkiewicz, Zbigniew Pietrzykowski, Leszek Drogosz, Tadeusz Walasek, Jerzy Adamski, Artur Olech, Zdzisław Soczewiński i Bogdan Węgrzyniak - to najbardziej znani uczniowie Papy, których sukcesy, poza własnym talentem, zawdzięczać należy talentowi trenerskiemu Stamma.

Zmarł 2 kwietnia 1976 roku, kilka miesięcy później, chociaż już bez niego ale nadal pod ogromnym wpływem jego nauki, Reprezentacja przywiozła z Montrealu 5 medali olimpijskich. Papa Stamm spoczywa na Wojskowych Powązkach.

Obecnie jego prawnuczka, Paula Stamm, prowadzi Fundację im. Feliksa Stamma, której celem jest podtrzymywanie pamięci o dokonaniach trenera stulecia, propagowanie, krzewienie i upowszechnianie idei sportu, kultury olimpijskiej i praca na rzecz rozwoju i wsparcia wszystkich dyscyplin sportu. Obok tego, fundacja prowadzi działania w celu wystawienia pomnika obok Hali Gwardii, miejscu historycznych i symbolicznych, X Mistrzostw Europy w Boksie 1953 roku.

Więcej o fundacji: http://www.fundacjastamma.pl/index.php

#ciekawostki #historiasportu #boks #sport
JohnMaxwell - Papa Stamm

Feliks "Papa" Stamm (1901-1976), polski bokser wagi piórk...

źródło: comment_n2blFDo2DqEgWZK0tO6xT9LPcLZQXyzz.jpg

Pobierz
  • 4
@JohnMaxwell: Papa Stamm jest idealnie podsumowany w belce tagu:

Fenomen Stamma polegał na miłośći do tego co robił - mówi J. Kulej. Na Skromności. Stamm mieszkał w walizce. Kiedyś namawialiśmy go, żeby kupił sobie samochód."Panie Feliksie, tak głupio, żebyśmy my mieli, a pan chodzi pieszo" - mówiliśmy wiele razy. A on na to : "Po co mi samochód. Jak będę potrzebował, to mam was. Któryś z was mi pomoże. Albo Jego