Wpis z mikrobloga

Odnośnie poprzedniego wpisu - nie spodziewałem się takiego odezwu, dzięki za plusy i trzymanie kciuków. Rozmowa poszła nie tak jak bym się spodziewał, a gdy padło pytanie o zarobki i powiedziałem swoje widełki usłyszałem "no chyba brutto". Ponoć zadzwonią.

Co do butów - po pierwszej wypłacie w nowej pracy kupuję nowe. Innych pasujących do garnituru nie miałem, a rozsiewając wątpliwości nie były po dziadku, a kupione były na studniówkę. Ale są wygodne i eleganckie, tylko ujęcie było słabe.
  • 76
  • Odpowiedz
@mekosx: wiesz, przede wszystkim podając kwotę jaka ciebie interesuje musisz wziąć pod uwagę swój staż pracy i umiejętności. To że jesteś świeżo po szkole z dyplomem nie znaczy że dostaniesz średnia pensje z tej branży. Ostatnio na wykopie panuje ostracyzm pracodawców Hurr durr ile oni płacą. Niestety w takich wpisach rzadko kiedy zwraca się uwagę na doświadczenie Mirka, który idzie na tą rozmowę.

A wiec fundamentalne pytania : co za branża?
  • Odpowiedz
Co za kraj cebulaków, zawsze to samo, patrzą na ubranie, portfel. Jak mnie to zawsze drażniło. Zawsze w tym kraju ktoś musi cię zapytać ile zarabiasz, oceniać przez pryzmat tego.
  • Odpowiedz
  • 0
@mekosx jak każdego dnia tak nie planujesz przychodzić ubrany to nie wiem po co te cyrki. Jak już musiałem iść na jakąś rozmowę to po prostu jeansy i jednokolorowa koszulka, perfekcyjne połączenie na każdą okazję
  • Odpowiedz
@mekosx: Odnośnie rozmowy o prace to kiedyś poszedłem z CV do sklepu motoryzacyjnego u mnie w mieście, wykształcenie mam technik handlowiec, a że szukali sprzedawcy to w zasadzie odpowiadało. Tak się złożyło, że był właściciel firmy i poczekałem chwile na rozmowę kwalifikacyjna, rozmowa poszła w miarę ok, ale najlepszy był koniec ( ͡° ͜ʖ ͡°) właściciel powiedział mi, że do mnie oddzwoni jednocześnie oddając mi przyniesione CV
  • Odpowiedz
@mekosx jak ja miałem rozmowę o pracę i padło kluczowe pytanie, to koleś dorzucił mi 400zł na piwo. sam przepija tyle tygodniowo więc to trochę nie fair.
  • Odpowiedz