Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest sobie dziewczyna z ktorą swego czasu kręciłem, spotykaliśmy się, ale w końcu nic z tego nie wyszło, wystawiła mnie na jakiś planowanym spacerze i ogólnie próbowała wrzucić do friendzone. Ja olałem temat i przestałem się po prostu do niej odzywać bo nie ma czegos takiego jak przyjaźń damsko męska.

Przedwczoraj nagle się uaktywniła i mocno naciskała na spotkanie. Warto tu dodać że mieszkamy jakieś 30km od Warszawy. Warto też dodać że ona nie pracuje w Warszawie, ja pracuje w Warszawie
Zaproponowałem spacer w Wilanowie.
I wiecie co?


Jestem cham, prostak i zjeb(tak powiedziała przez telefon) czy dobrze zrobiłem?
#zwiazki #logikarozowychpaskow #tfwnogf #friendzone

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: w sumie wyszedłes na takiego samego gnoja jak i ona ;] warto sie stawić osobiście i zakończyć taką znajomośc twarza w twarz. Mogłes wznieść się wyżej, ale zadowoliłes się jej poziomem.
  • Odpowiedz
@okrim: no, co innego razem zebrać się do miasta, do knajpy gdzie wiem, że będą się przewijać znajomi, albo skończy to się na jakiejś domówie, ot, zwykłe wyjście na miasto - zupełnie normalne. Ale jakbym miał zaprosić kumpla do knajpy i spędzić całą tylko z jednym znajomym... No cóż, dziwnie jak dla mnie, niezależnie czy to kumpel czy kumpela.

@AnonimoweMirkoWyznania:

Po prostu dla mnie jest naturalne, że jeżeli
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jakbyś jej o tym powiedział od razu, to by się jej w głowie przepaliły zwoje, bo jednak bolec na zawołanie wcale nie jest taki jak to sobie wyobrażała ( ͡º ͜ʖ͡º) a teraz szlauf będzie się tłumaczył, jaki to ty zły i niedobry. Już nawet nie chodzi o to, co powie koleżankom o tobie, a to, co będzie miała u siebie w głowie. A
  • Odpowiedz
moim zdaniem #!$%@? zachowanie, nie znam osoby, ale może po prostu wystraszyła się spotkania ostatnim razem,


@Odczuwam_Dysonans: co pan pieprzysz? to mogla zadzwonic/smsa puscic. OP, z tego co pisze, zrobil doladnie tak samo. nie znasz powiedzenia jak kuba bogu tak bog kubie?

teraz tak patrze po reszcie komentarzy, ja #!$%@?, ilu bialorycerzy. xDDDDDD a potem dziwota, ze panny w polsce maja ksiezniczkowate podejscie do zycia i popuszczaja alvaro, ktory ma
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: no tak, bo jak mi sąsiad przerysuje auto, to ja jemu też muszę ;)
Normalny gość by stwierdził "nie to nie" i nie odpisywał dupie, koniec tematu, usunąć ze znajomych jak nie masz zamiaru utrzymywać kontaktu. Zlewasz temat i niech se radzi. A nie, że spoko, ustawiasz się, gdzie laska ma 30km do przejechania tylko po to, żeby mieć satysfakcję. To nie jest poważne zachowanie.
  • Odpowiedz