[bluberr]

Człowiek wyjdzie z depresji a depresja z człowieka nie. #!$%@? by strzelił całe leczenie, tabletki, psychologów i wszystkie starania.
Dalej mam dni, zazwyczaj kilka albo kilkanaście pod rząd że jest źle. Jest #!$%@? bez powodu, a raczej z powodów ktore nie powinny mnie tak martwić. Dziwię się że niebieski jeszcze ze mną wytrzymuje skoro sama ze sobą nie mam ochoty przebywać.
Staram się robić dużo dla siebie, studia, praca, staram się regularnie wychodzić do ludzi, joga, medytacja i mój mózg dalej jest na tyle #!$%@? żeby dawać mi poczucie że jestem nieszczęśliwa.
Lekarz mi kiedyś już powiedział że muszę się przyzwyczaić że do końca życia będę nieszczęśliwa (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
#depresja

[v.....o]

@bluberr: mi lekarz na pożegnanie powiedział, że doszło do nieodwracalnej zmiany charakteru. I o ile jestem z siebie zadowolony, spełniam się, życie mi smakuje i potrafię regulować swój nastrój, to jednak mam już trochę inny charakter. Spróbuj zmienić lekarza, zacznij od małych kroków żeby być bardziej zadowoloną z życia dziewczyną.

[noboczemunie]

@bluberr: Proszę, obrazek specjalnie dla Ciebie ❤

[nowywinternetach]

@bluberr: Ale nie jesteś sama, taki przywilej różowej płci.

#!$%@? by strzelił całe leczenie

Terapia była?

tabletki

Niektórzy dobierają tabletki kilka lat, zanim trafią na takie które działają odpowiednio. Zmieniaj, próbuj, ile masz siły i finansów na to.

Dodatkowo plus jest taki, że medycyna idzie w rozwój dość szybko i myślę, że wynajdą dużo lepsze leki za jakiś czas, więc nie warto myśleć tak jak ten niedouczony lekarz powiedział, bo lekarzom

[Jade]

Lekarz mi kiedyś już powiedział że muszę się przyzwyczaić że do końca życia będę nieszczęśliwa

@bluberr: no debil, może zmień lekarza na takiego który nie ma w piździe pacjentów

[filozof900]

@bluberr a wiesz, że każdy czasami czuje się nieszczęśliwy?

[bluberr]

@vundo
@nowywinternetach terapia też była, przez parę lat było dobrze, baaardzo rzadko się czulam gorzej o ile w ogóle. No i jakoś tak powoli wraca. Na parę tygodni potem parę miesięcy lepiej itd. Nie pójdę na razie do lekarza bo pamiętam jak było wtedy i wiem że jeszcze nie jest źle. Narzekam sobie po prostu bo irytuje mnie że mój bazowy nastrój jest o wiele niższy, nawet nie neutralny. A jak mam

[v.....o]

@bluberr: A czy potrafisz przeciwdziałać spadkowi samopoczucia? Bo ja także bazowy nastrój mam generalnie nieco słabszy, ale potrafię go "podbić" samodzielnie.

[bluberr]

@vundo średnio. Do pewnego stopnia tak, ale są dni ze cokolwiek nie zrobię nie poczuje się lepiej